eKrawiectwo.net

Jeans zwykle przestaje farbować za którymś praniem. Czasami w sklepach z "chemią" można dostać chusteczki, które podobno zapobiegają farbowaniu, ale nie wiem na ile to działa. Różne materiały różnie przyjmują "farbę", z reguły te naturalne (jedwab, bawełna, nawet wiskoza - o czym miałam nieprzyjemność przekonania się niedawno) niestety lepiej.
Jeżeli łączysz z materiałem w podobnej tonacji to może być pół biedy, ale jeżeli np granatowy z żółtym to na 99% po praniu będziesz miała brudny żółty.


--- Ostatnio edytowane 2012-10-04 12:19:48 przez agaaffek ---

--- Ostatnio edytowane 2012-10-04 12:20:04 przez agaaffek ---

Oj, nie przypominajcie mi o tym, że dżins farbuje. Moja maszyna ciągle jest zaczerwieniona.

Wrzucam go gorącej wody z płynem, żeby się nie elektryzowało. Piorę tkaniny, które długo leżały i są zakurzone.
Wełnę to można prać, ale potem prasować ciężko - przynajmniej mam takie doświadczenie, że już nigdy nie udało mi się paru rzeczy rozprasować.

ja słyszałam że jeśli chodzi o farbujące tkaniny, albo już uszyte ciuszki to dobrze jest je namoczyć w zimnej wodzie z dodatkiem octu, próbowałam ten sposób i czasem pomaga.

Moczyłam w occie dwa razy, wietrzyło się kilka dni i nic.

Podbijam temat!

Mam teraz pracować na materiale, którego składu nie znam.
Materiał sprzedawany w dziale: materiały tapicerskie.
Hmmm, zrobiłam próbę "ogniową" - pali się szybko, żywym płomieniem, nie śmierdzi, ale po jego zgaszeniu część popiołu spada a to, co nie spadło to takie zatopione zostaje.
Podejrzewam, że będzie 40% i 60%, tylko nie wiem które to mogłoby być co... jakieś coś akrylowe z czym?
Zdekatyzowałam próbkę materiału (10×10cm) w wodzie o temperaturze 55°C ( specjalnie mierzyłam temp termometrem do pieczeni) i... nitka osnowy
Skurczyła się o +/- 5% a wątku o 1%.

Czy sama dekatyzacja uchroni materiał przed kurczeniem? Czy jak zostanie wrzucona do suszarki -nie skurczy się bardziej?
Może powinnam dekatyzować cały materiał w wyższej temperaturze?

Gdzie można znaleźć takie informacje?

Doświadczalnie

Ja zawsze traktuję materiał przed szyciem tak, jak będę po szyciu. Jeszcze raz zdekatyzuj próbkę i wysusz w suszarce.

Ania

Masz rację, Aniu. Z rana zalałam wodą, ale nie włożyłam do suszarki, bo w wielkimn kawałku. Jak wróce , wytnę z zapasem i powtórzę priceder, ale z suszarką. A w nocy- do roboty.

Złota łopata z brylantami za odkopanie tematu.

Dotarła dziś zakupiona tkanina. Nabyłem dwa rodzaje: 100% len (Italy) oraz mieszankę 55% elana+45% wełna (made in Szwajcaria). Obie miały byc 150 cm długości a po zmierzeniu wychodzi że dostałem tak z 5 do 6 cm extra do każdej.

I teraz rodzi się pytanie - czy taki chojny sprzedawca czy dołożył z racji kurczenia się ?

Jak myślicie ?

Chyba raczej trzeba delikatnie je przeprac przed szyciem ?

Ja piorę wszystko, co ma więcej niż 1% kurczliwości - a te procenty są podawane na metkach materiałów, które kupuję. Bo 5% wydaje się malutko, ale to jest przecież aż pieć centymetrów mniej na każdy metr. Tak więc twoje materiały, jeśli nie mają podane procentu, wyprałabym dla świetego spokoju - żeby się potem nie zdziwić nieprzyjemnie

Nie spotkałam się ,żeby ktoś dokładał na kurczenie się materiału. Jeśli taka kurczliwość występuje to powinna być informacja i to moja sprawa żeby kupić ilość uwzględniającą kurczliwość.
Myślę , że robiłeś zakup w bardzo porządnej firmie .