Świeżynek
![]() |
|
Witam,
Mamy maszynę Łucznik Kornelia II 2004. Ostatnio żonie złamała się igła, ciężko było ją wyjąć, ale jakoś dała radę. Po tym wydarzeniu zaobserwowała dziwne zachowanie maszyny: nawijanie i wplątywawnie górnej nici w bęben. Rozebrałem chwytacz, przeczyściłem i zaobserwowałem powoli kręcąc kołem, że chwytacz wracając zaciąga za ząbek nić i ją później plącze i pętli. Jak to naprawić? Proszę o pomoc. |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Wygląda to tak jakby się przestawił chwytacz.
Lepiej dać do naprawy fachowcowi. |
|
Świeżynek
![]() |
|
Ale jak on może się przestawić?
To jest bardzo prosta konstrukcja, tam chwytacz nie ma żadnego pola manewru żeby się mógł przestawić... |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Chwytacz mógł się przetawić na zębatce która go napędza,albo nawet w zębatce mogły ulec zniszczeniu zęby.
Jest tyle tych owych Łuczników że trudno zapamiętac jaki dokładnie jest napęd chwytacza. W niektórych zębatka napędzająca chwytacz może być z mosiądzu w innej może byc z tworzywa sztucznego. Mam na myśli ogólnie co może byc przyczyną. |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Zgoda, to prosta konstrukcja - precyzyjna, milimetr w którąś stronę i nici z szycia.
A naprężenie górnej nici jak jest ustawione? Jeśli regulacją górnej nici nic nie da, proszę zaprezentować na forum film lub zdjęcia z poszczególnych etapów pracy chwytacza. Trudno tak bez oglądania coś więcej napisać. Film można dodać poprzez opcję "Załaduj plik pdf" lub gdzieś na zewnątrz, a tu podać link. Fides |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Aby naprężacz górnej nitki zadziałał prawidłowo, stopka powinna być opuszczona na jakiś skrawek materiału.
|
|
Świeżynek
![]() |
|
Ok. Bardzo dziękuję za radę.
Jak wrócę z pracy to sprawdzę, nakręcimy filmik i wkleję jutro linka. Pozdrawiam serdecznie. Adam. |
|
Świeżynek
![]() |
|
Witam po długim milczeniu.
Oddałem maszynę do naprawy dla człowieka, amatora, który je naprawia. Nasmarował, niby chodziła dobrze, ale po niedługim szyciu zaczęła co jakiś czas okazyjnie stukać... Zdjąłem chwytacz, i co się okazuje. Maszyna chodząc bez chwytacza też lekko co jakiś czas stuka. Więc to nie chwytacz. Ale widzę luzy na tym elemencie metalowym, w kształcie półkola, na którym leży chwytacz (składa się z nim). Luz polega na tym, że ten metalowy element trzyma się, ale jak trochę mocniej nim ruszę, to tak przeskakuje lekko. Tak jakby jakiś trybik był nadłamany lub coś takiego. Co to może oznaczać? Proszę o odpowiedź, Pozdrawiam, Adam. |
|
Świeżynek
![]() |
|
Czy może ktoś mi doradzić?
![]() |
|
Szpec od maszyn
![]() |
|
Ten metalowy element nosi nazwę zabierak, jest osadzony na wałku, z przeciwnej strony wałka (niewidoczne na zdjęciu)jest przykręcona zębatka, jest ona napędzana półzębatką przykręconą do wałka napędowego. Najczęściej przyczyną opisanych problemów są uszkodzone ząbki na zębatce lub półzębatce, a przy odrobinie szczęścia są one tylko zbyt słabo przykręcone do wałków - wymiana uszkodzonych zębatek, lub ich dokręcenie musi być połączone z regulacją chwytacza.
Wklejam zdjęcie omawianej zębatki i półzębatki. |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.