Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Nazywam się Magda i jestem szczęśliwą posiadaczką maszyny Janome 6260QC oraz coraz bardziej zdesperowaną owerloka Singera 14SH754 :) Szyję na własne potrzeby (głównie poprawki krawieckie). Jestem samoukiem (z wykształceniem krawieckim nie mam nic wspólnego) i mam nadzieję na skorzystanie z rad bardziej doświadczonych :)

--- Ostatnio edytowane 2015-10-17 19:03:26 przez mfabry ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam. Ja dołączyłani dziś i mam maszynę zabytek :-) jeszcze nie potrafię szyć, ale bardzo się chcę nauczyć :-)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Wiesz, maszyny zabytki mają to do siebie, że zazwyczaj są nie do zajechania. Żadnych plastikowych elementów wewnątrz. Moja babcia (kiedy jeszcze wiek jej pozwalał) szyła na przedwojennym Singerze (takim napędzanym nogą), mama ma jakiegoś starego Łucznika z lat 80-tych (i działa do dziś).
Avatar użytkownika
Świeżynek
Mój Łucznik jest z 87 roku :-) a marzy mi się taki Singer staary :-)
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Wiek maszyny nie ma się nijak do jej możliwości, ponieważ to opiekun decyduje, czy dziki zwierz będzie posłuszny i ufny.
Z maszyną trzeba nawiązać porozumienie. :) Polubić się wzajemnie.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
To mnie chyba nie polubiła...
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Opisz trochę dokładniej, co Cię spotkało i pomkombinujemy... :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.