Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Świeżynek
A jajednak zaryzykuje choćby dla tych 700 tysięcy Polaków którzy tu są😀
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Anglików nie przekonasz do zmiany upodobań. Nie mają firanek, bo nie mieli ich rodzice i nie mieli dziadkowie, a to jest dla wielu wyspiarzy wystarczający powód do tego, żeby ich nie mieć. Tak jak narzekają na podwójne krany i okna otwierane na zewnątrz - ale ani myślą zmieniać ich na styl europejski.

Zasłony są bure, bo jest tam zwyczaj podszywania ich podszewką /muślinem/, dlatego od strony ulicy wyglądają jednakowo...

Nie ryzykowałabym, szukałabym innej niszy...

Ania
Zdaje sobie doskonale sprawe ze do zaslon maja tu podszewki(chodzi o to zeby przez krzywo wstawione okna nie wialo tak bardzo) ale od strony "pokoju" te kolory sa bure- kolor bezowy/grzybowy/ magnolia i o to mi chodziło...
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Joanna35 brawo za werwę:) u nas jedna dziewczyna w Reading szyje firanki i naprawde nie narzeka na brak klientów takze samych sukcesów;)

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.