Stara Gwardia
![]() |
|
Witajcie kochane i kochani! Dawno mnie tu nie było! Oj... przeprowadzki masakrują człowieka, dosłownie!
W końcu wróciłam do zycia i szycia i... ...szyję na siebie spodnie. To znaczy KONSTRUUJĘ ![]() ![]() O ile już skonstruowałam i uszyłam spodnie na mamę, teściową i córkę znajomej, i wychodziły super, tak mam problem ze skonstruowaniem pewnej części DLA SIEBIE. Otóż... W "Patternmaking for fashion design" pisze, że: - długość tylnego podkroju to 1/4 połowy obwodu bioder z tyłu - "1/4 of back hip arc" (zaznaczylam na niebiesko) - długość przedniego podkroju ma być 5cm (zaznaczylam na zielono). O ile przy normalnych figurach tutaj się wszystko zgadza tak u mnie się NIC nie zgadza. Bo ja mam obwod bioder 106cm, a obwód uda aż 72cm, więc później jak wszystko zsumuję (od I do M), to mi się to nie zgadza z obwodem uda, niestety mam je dość masywne (72cm). Dalej w książce pisze, że to co się nie zgadza, żeby po prostu dodać do tylnego podkroju, ale wtedy musiałabym dodać aż 9cm do tylnego podkroju! Chyba to nie powinno być tak, co nie? Już nawet naszkicowane to dziwnie wygląda! Czy raczej dodać z przodu 4,5 cm i z tyłu 4,5cm? Chciałabym, żeby były w miarę dopasowane. Pomóżcie mi biednej, bo już majątek wydałam na materiały na próby (próbowałam już nawet z książki Z.Hanus). A na moją figurę ciężko kupić spodnie, więc tak sobie marzę, że się w końcu uda. Zna się ktoś na tym, kochani? --- Ostatnio edytowane 2016-06-15 16:27:07 przez iskralight --- --- Ostatnio edytowane 2016-06-15 16:28:02 przez iskralight --- |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Z tego, co piszesz to nie jest kwestia podkroju a szerokości nogawki na wysokości ud czyli jakieś 5cm poniżej kroku.
W Burdzie jest dość dobrze opisana korekta wykroju na grube uda nr4/2005. ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
|
Świeżynek
![]() |
|
Ja znów jak szyję spodnie, tzn robię wykrój to robię tak:
ta kreseczka z tyłu ma mieć taką długość: 1/4 obwodu bioder razy 45procent ta kreseczka z przodu ma mieć taką długość: 1/4 obwodu bioder razy 15 procent Babcia mi to pokazała, i w większości przypadków działa. |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A czy byłaby szansa na skan albo zdjęcie? Byłabym baaaaardzo, baaaaaardzo wdzięczna.
![]() ![]() ![]() |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Iskro, wysłałam Ci wiadomość. ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ!
![]() Dzisiaj siadam znowu do spodni, mam do niedzieli wolne, zobaczymy, może w końcu się uda. Ale powiem szczerze, że nie sądziłam, że należy zrobić wykrój, według instrukcji, tzn konstrukcję, i później dopasowywać go dopiero do sylwetki. W ŻADNEJ KSIĄŻCE TO NIE JEST NAPISANE! Dlaczego? Myślałam, że z obliczeń konstrukcja/wykrój powinien wyjść od razu dobrze. A jednak tak nie jest. |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Bez względu na to czy mamy do czynienia z Burdą czy z konstrukcją z książki, wykrój powstaje na podstawie jakiegoś czysto teoretycznego modelu, jakiejś średniej z populacji (figury typowej). KAŻDA Z NAS JEST PRZECIEŻ WYJĄTKOWA!!!
Iskro, nawet w polskich książkach znajdziesz różne metody konstrukcji, co oznacza, że przy tych samych obwodach i długościach otrzymamy nieco inny efekt końcowy. Kowalczyk np. dzieli obwody na 10 części i dopiero z tego wyprowadza szerokości poszczególnych części wykroju, a Hanus, o ile pamiętam, na osiem. Iskro, jeżeli chcesz zrobić konstrukcję dla siebie, możesz spróbować jeszcze innej metody. Zacząć od ud i na takie uda zrobić konstrukcję (czyli odwrócić kolejność obliczeń) i wykrój próbny, a potem dopasowywać na figurze. To też jest metoda modelowania i chyba nie ma się czego wstydzić, bo w końcu nie jesteśmy mistrzami krawiectwa z czterdziestoletnim stażem. ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Właśnie. Nie można tego lepiej ująć.
Aczkolwiek zastanawiam się, dlaczego nie ma na rynku książki tylko i wyłącznie o modelowaniu spodni. Np pokazane różne kształty podkroju kroku i ilustracja, jaki ma to wpływ na wygląd, albo ile no luzu trzeba zrobić na nogawkach, żeby spodnie były obcisłe, ale dało się w nich chodzić (uszyte z nieelastycznego materiału). Takich informacji nie ma nigdzie, jedyna szansa to próbować, pruć, i kupować kolejne metry tkanin przeznaczone na stracenie. A szkoda. |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Do większości z tego można dojść po przymiarkach i poprawkach...
Trzeba tylko kroić z odpowiednim zapasem na takie zabawy ![]() Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Ze spodniami zbyt dużo nie walczyłam, ale wiedziałam że gdzieś widziałam "masywniejsze uda". Może się przydać, bo nie wiem jak wyglądają poprawki w burdzie.
![]() I jeszcze dorwałam się do książki gdzie konstrukcja opiera się na rzeczywistych wymiarach modela, a nie na teoretycznych wyliczeniach, więc teoretycznie wszystko powinno być dobre od razu ![]() ![]() --- Ostatnio edytowane 2016-06-27 08:53:51 przez GoraLove Szycie --- ________________________________________________________
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.