Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam. Mam na imię Kasia i jestem nowa na forum. Dopiero zaczynam przygodę z szyciem i napotkałam pewien problem. Chodzi o wypełnienie do kocyków i śpiworków z minky i bawełny. Jakie będzie najlepsze? Które wytrzyma intensywne użytkowanie i pranie? W pierwszym kocyku, podczas prania (program bawełna - 40 stopni i 800 obrotów) włóknina silikonowa 120g zrolowała się w niektórych miejscach i puściła na krawędziach - łączeniach wszystkich materiałów. :( Gdzieś popełniłam błąd, czy problem tkwi w jakości bądź rodzaju wypełnienia? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam serdecznie.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Wszędzie, gdzie czytałam opisy takich wyrobów zalecano pranie delikatne, ręczne, czasem nawet z zakazem wirowania, bez wybielaczy i zmiękczaczy. 800 obrotów to zdecydowanie za dużo, ja swoje kocyki piorę bez wirowania (samo odciągnięcie wody) i rozwieszam na płasko do wyschnięcia.
Ogólnie tego typu wytwory z ociepliną silikonową wymagają delikatnej ręki:) To wypełnienie jest jak chmurka, ładnie wygląda, jest lekkie ale mało wybacza przy praniu. Nie wiem czy Pikujesz kocyki i śpiworki, czasem "złapanie" takiego kocyka, chociażby ręcznie w paru miejscach (taka kropeczka przez wszystkie warstwy) daje zadowalające rezultaty i trzyma ocieplinę na miejscu.

Są wypełnienia bawełniane, takie igłowane włókniny, ale są cięższe, droższe i nie tak puszyste. Pewnie takie wypełnienie zniesie więcej, ale intensywne użytkowanie i jeszcze intensywniejsze pranie sprawią, że się szybko zniszczy. Powodzenia w szyciu, pochwal się uszytkami.:)

--- Ostatnio edytowane 2017-01-27 10:29:28 przez Drozdzikowa ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja używam ociepliny silikonowej we wszystkich swoich patchworkach i nigdy nie miałam tego typu problemu, zazwyczaj piorę je w 40 stopniach i wiruję na 400 obrotów (jak mniejszy to na 800), ale one są pikowane.
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Bardzo dziękuję za odpowiedzi :) Przeglądając internet, na stronach niektórych sklepów, trafiłam właśnie na informacje o wirowaniu do max 800 obrotów. Tym się sugerowałam. Ale teraz robię dodatkowe przeszycia, wypełnienie łączę z minky w kilku miejscach.

Kilka śpiworków mam już za sobą ;) Kolejny etap to lekka zmiana tkanin, z minky na polar. I niestety tutaj napotkałam problem, z którym męczę się od południa. Co bym nie robiła, zrywa górną nitkę, do tego czasami pętelkuje nitka dolna. Igła zmieniona na stretch ale grubych łączeń nie szyje, igła do jeansu przepuszcza ścięgi. Docisk stopki i naprężenie nici górnej nie pomaga, nitka dalej się zrywa. Nie mam już ani siły z tym walczyć ani pomysłu co robię źle... Ktoś ma jakieś podpowiedzi?
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Zmień nitkę .
Avatar użytkownika
Świeżynek
Zmieniona i nie pomogło. Jakiej igły i nitki powinnam użyć do przeszycia kilku warstw polaru?
Avatar użytkownika
Administrator
Kurcze szyłam kocyk bawełna & 2 warstwy polaru i nitka się nie zrywałam. Normalna nić Arena, igła chyba 80.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Świeżynek
To może ja wyjątkowo "zdolna" jestem ;) Używam igły 75, bo każda powyżej przepuszczała ściegi. Nitka Talia 120. Spróbuję jeszcze z ustawieniami ściegu i innymi nićmi. Zobaczymy. Mam nadzieję, że w końcu dojdę w czym tkwi problem :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.