Wersja do druku

5 stron: < 1 2 3 4 5

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
:okok:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam Tamaro!
Z doświadczenia wiem, ze polar jest cały oblepiony sierścią, więc może pikówka będzie lepsza? O ile chodzi o ortalion?? bo nie jestem pewna...
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Moja sunia staruszka ma długość 62 cm.A szeroka jest na 75 cm (mierzyłam ją zaraz pod przednimi łapkami).No i jeszcze te łapki,bo mam problem tego typu,że w Szwecji niestety nie odśnieżają chodników tylko wysypują paskudnym żwirem(pokruszone skały)Moja sunia chodząc kaleczy nóżki.Może macie jakiś wykrój na buciki dla psa?Moja sunia ma 12 lat, widać że z roku na rok ma mniej siły.Kocha ludzi(nawet listonosza:D),dzieci,zwierzęta,jest wspaniała!Zimą strasznie kuleje i muszę tłumaczyć wszystkim pytającym dlaczego.:luzik:
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Witaj Czeremcho!:)

Podzieliłam 62:11=5,64
I co dalej?:(
Czyli kratka ma mieć 5,64
Nie śmiej się proszę ze mnie,jestem naprawdę samoukiem nigdy nie szyłam z wykroju.W swoim życiu zajmowałam się zupełnie innymi sprawami,a maszynę poznałam mając 6 lat.Nauczyłam się nawlekać maszynę(moja mama trochę szyła,ale to były inne czasy).Teraz mam dobrą maszynę i cały czas się czegoś uczę.Dzięki Wam i temu Forum!Dziękuję bardzo!
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Moja sunia staruszka ma długość 62 cm.A szeroka jest na 75 cm (mierzyłam ją zaraz pod przednimi łapkami).No i jeszcze te łapki,bo mam problem tego typu,że w Szwecji niestety nie odśnieżają chodników tylko wysypują paskudnym żwirem(pokruszone skały)Moja sunia chodząc kaleczy nóżki.Może macie jakiś wykrój na buciki dla psa?Moja sunia ma 12 lat, widać że z roku na rok ma mniej siły.Kocha ludzi(nawet listonosza:D),dzieci,zwierzęta,jest wspaniała!Zimą strasznie kuleje i muszę tłumaczyć wszystkim pytającym dlaczego.:luzik:
No tak... U nas za to solą solidnie i to żrącą solą potasową, a pies ma ściągnięte od mrozu poduszki łap. Nie wiadomo, co gorsze...
Jednak wiem z doświadczenia, że psy mające we krwi naturę (pasterskie, myśliwskie, obronne) nie tolerują zakładania jakichkolwiek ubranek, czy bucików. Natomiast sztucznie wyhodowane mieszanki bojowe mają na tyle krótką sierść, że nie przeszkadza im jakiś chałat na grzbiecie, bo tej sierści nie mierzwi, jeżeli jest z gładkiej tkaniny.
I przekomicznie wygląda amstaff-zabójca w kraciastym kubraczku :D:D
Natomiast psiaczki kanapowe znoszą bez protestu wszelkie przejawy zajmowania się nimi i pewnie ochrona łapek będzie dla nich czymś pozytywnym.:)
Próbowałem swego czasu mojemu owczarkowi alpejskiemu zrobić buty, bo też źle znosił sól, ale nie dał się przekonać...

Z Twojego opisu wnoszę, że psina toleruje tego typu ulepszenia i podpowiem, co wynika z moich doświadczeń oraz obserwacji innych piesków;
za buciki mogą posłużyć grube wełniane skarpety, których spód można na upartego podszyć kawałkiem gumy, np. ze starego pęcherza od piłki. Ważniejsze jest chyba wiązanie tych skarpet, żeby się nie zsuwały co chwilę.
Dlatego przednie mogą być krótsze, ale tylne powinny sięgać ponad łokieć. I nie należy ich wiązać gumą, ze względu na krążenie, tylko lekko elastyczną tasiemką.
Można zrobić z nich swego rodzaju "uprząż" podobnie, jak dzieciom się robi rękawiczki ze sznurkiem na szyję, przy czym przednie mogą być zamocowane do szelek (domyślam się, że Twoja psina nie chodzi w kolczatce?), natomiast tylne powinny przebiegać ponad grzbietem i łączyć się ponad łokciem przeciwpołożonej łapy. To wszytko po to, żeby się nie plątały, kiedy piesek biegnie swobodnie.
Zrób próby i napisz, jak znajdujesz efekt?

Zbych
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Hahahaha!Moja sunia to amstafka:D:D.I daleko jej do psa mordercy:rotfl:.Ech!Jest kupiona od prawdziwego hodowcy,bez krzty agresji,dobrze ułożona.To jest pierwszy nasz pies,córka też kupiła sobie małą amstafkę :)Kupiliśmy na wyprzedaży dla mojej suni ubranko w panterkę,zapinaną na plecach złotą klamrą z diamencikami. Wygląda pięknie!Sunia ma krótkie futerko i zimą marznie.Boi się deszczu. Myslałam nawet o ubranku z kapturkiem.A buciki fajne!Dziękuję za pomysł:hejka:



5 stron: < 1 2 3 4 5

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.