eKrawiectwo.net

Dawidek990 napisał w dniu 2012-05-06 08:27:33:

Chodzi mi glownie o to zeby zrozumiec dlaczego zydzi mieli, lub moze i caly czas maja zakaz mieszania dwojakiej tkaniny, nie tylko Lnu i Welny, a chyba wgl mogli chodzic tylko w 100% szatach?
--- Ostatnio edytowane 2012-05-06 08:32:12 przez Dawidek990 ---

Dawidek990 napisał w dniu 2012-05-06 14:01:52:

Tak, dlatego pytanie brzmi jakie dzisiaj sa minusy szycia lub noszenia mieszanek, lub jakie mogly byc kiedys, a ew sam jakos mogę wymyślić jaki mogl byc teoretycznie powod nadany przez Boga w ST.

--- Ostatnio edytowane 2012-05-06 14:04:22 przez Dawidek990 ---

Dawidek990 napisał w dniu 2012-05-06 14:01:52:

ew sam jakos mogę wymyślić jaki mogl byc teoretycznie powod nadany przez Boga w ST.

Dawidek990 napisał w dniu 2012-05-06 08:27:33:

Wiesz, moze jestem malo obeznany ale jaki zwiazek mialo to ze nie dalo sie tego wygotowac (w przypadku gdyby szata w tamtych czasasch byla np. miesznka Lnu i Welny?) i jeszcze jakie mialo to znaczenie w przypadku trądu?
Ogolnie nie wiem jakie mieli wtedy metody prania szat, ale nie wiem czy robili to w gotujacej sie wodzie jesli chodzi Ci o to.

Kiedyś przygotowanie tkaniny i uszycie z niej ubrania było bardzo czasochłonne - nici, tkaniny i ubrania były przędzone, tkane i szyte ręcznie. Na porządku dziennym było, że jedna osoba miała jeden zestaw ubrań... dosłownie, wszystkie ubrania, które miała, nosiła na sobie. W przypadku epidemii jakiejś choroby, rzeczy były dezynfekowane przez gotowanie. To i palenie ubrań (opisy epidemii dżumy!) były jedynymi znanymi sposobami na pozbycie się zarazków. Wełna i jedwab kurczą się podczas gotowania a ubrania z nich uszyte tracą fason. Sam len można wygotować i w ten sposób wydezynfekować, samą wełnę właściwie też można, bo skurczy się w miarę równomiernie (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę... ze zgrozą przeczytałam parę tygodni temu w WO o tym, że Maldoror ugotował kaszmirową marynarkę). Mieszanka len + wełna skurczy się w nieprzewidywalny sposób i nie będzie nadawała się do noszenia.

czeremcha napisał w dniu 2012-05-06 17:18:49:

Dawidek990 napisał w dniu 2012-05-06 14:01:52:

ew sam jakos mogę wymyślić jaki mogl byc teoretycznie powod nadany przez Boga w ST.

Lub przez autora /autorów/ Biblii.

Ania

Autorem jest Bóg
To wiedzą dobrze nawet naukowcy, poniekąd... powstało już kilka filmów i rożne artykuły co jakiś czas pojawiają się w internecie, które próbują wytłumaczyć w jaki sposób powstawały plagi Egipskie, albo jak Mojżesz przeprowadził lud przez Morze czerwone.
Naukowcy nie zajmowali by się udowodnieniem "jak latał Piotruś Pan" bo widza dobrze ze to bajka.
To co napisane jest w Tanach(Starym Testamencie0 to po pierwsze jest Historia narodu Izraelskiego, i oni to maja po prostu wpisane w Historie Narodową, dwa, istnieje cala masa właśnie dowodów i innych źródeł Historycznych tego wszystkiego co się działo w tamtejszych czasach.
Nie trzeba być wierzącym żeby wierzyć w to co działo się, przynajmniej w Ks. Mojżeszowych.
Jednak wytłumaczenia naukowców są baardzo słabe, nie raz śmieszne, i mnie dodaje to wiary właśnie ze tak naprawdę sami udowadniają istnienie Boga jak dla mnie.

czeremcha napisał w dniu 2012-05-07 19:50:01:

Nie będę nic uzasadniać ani tłumaczyć. Obcej osobie? Z jakiej racji? A przyjaciołom to dopiero nic nie muszę uzasadniać, bo tego ode mnie nie wymagają.

Ale to jest forum o szyciu, nie o wierze. Coś ci się odbiorcy pomylili.

Ania