Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
B-)B-)B-)

Obcinacie je?

Widujecie zapewne - jako i ja widuję - dziewczyny i panie paradujące z tasiemkami wystającymi spod ramiączek i dekoltów bluzek, sweterków i sukienek z dzianin.

Te tasiemki służą wyłącznie jako dodatek - jakie by tu polskie słowo pasowało - "merchandizingowy". Służą temu, żeby ciuszek nie spadł z wieszaka w sklepie, żeby się nie rozwlókł wszerz - a w ciuszkach na jedno ramię - żeby w ogóle jakoś móc ten ciuch zaprezentować.

Niektóre firmy w swej rozpaczy wszywają tasiemki z utkanym wzdłuż wzorkiem w nożyczki - sugerującym nachalnie, żeby tę tasiemkę obciąć...

Dziewczyny nie obcinają...

I wyłażą te tasiemki spod pachy, ze szczytu ramiączek, w poprzek pleców...

Dla mnie to obciach B-)B-)B-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Obcinam wszystkie prócz tych ze spódnic - uszka muszą być aby kiecka wisiała. Niemniej tasiemki odcinam, zostawiam a potem wykorzystują jako zawieszki w spódnicy :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Ja obcinam zawsze i wszędzie:) Okropnie wyglądają wystając spod ubrania.
Idąc dalej, z wielką zawziętością wycianam również wszelkie metki. Zapewne czasem "gryzą" mnie tylko w głowie, ale jeśli tego nie zrobię cierpię potem katusze... Finałem i tak zawsze jest wyprucie metki.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Obcinam wszystkie prócz tych ze spódnic - uszka muszą być aby kiecka wisiała. Niemniej tasiemki odcinam, zostawiam a potem wykorzystują jako zawieszki w spódnicy :)
Oj, czy my nie z tej samej matki? :D Też przechowuję do spódnic ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Obcinam wszystkie prócz tych ze spódnic - uszka muszą być aby kiecka wisiała. Niemniej tasiemki odcinam, zostawiam a potem wykorzystują jako zawieszki w spódnicy :)
Oj, czy my nie z tej samej matki? :D Też przechowuję do spódnic ;-)

Ania
Aniu chyba nie ale pewne cechy wspólne są widoczne ;)

Tak, metki w większości też wycinam ale tylko te gryzące albo wyjątkowo wredne, lubiące wystawać :)
Heh ostatnio moja ciocia "dała ciała". Duża impreza rodzinna a ona z metką z ceną na plecach :D
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jeśli mi nie przeszkadzają (nie drażnią skóry) to nie odcinam. Nie mam w domu szaf na ubrania jedynie garderobę z wieszakami i te tasiemki ułatwiają mi przechowywanie odzieży, dzięki nim ubrania "nie zjeżdżają" mi z wieszaków.

Czy to obciach czy nie, niespecjalnie się tym przejmuję, wolę mieć dobrze zachowaną odzież, a nie ponaciąganą w przypadku gdy np jedna strona ubrania ześlizgnie się z wieszaka i będzie tak dyndać i się rozciągać.

--- Ostatnio edytowane 2012-09-12 15:00:24 przez AnaYo ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Na to są patenty - albo do kupienia



albo - opcjonalnie - gumka - recepturka owinięta kilka razy wokół końcówki wieszaka...

Nawiasem mówiąc, w Niemczech w markecie na stoisku Tchibo widziałam silikonowe nakładki na wieszaki. W sklepie Tchibo ich znaleźć nie mogłam... No i kupiłam sobie takie cóś:

http://www.tchibo.pl/Noz-strunowy-do-tortow-p400012227.html

Tyle że tam cena przed obniżką to było 3,95 €, po obniżce - 3... Nijak nie pasuje do cen "na Polskę"... :(

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Na to są patenty - albo do kupienia



albo - opcjonalnie - gumka - recepturka owinięta kilka razy wokół końcówki wieszaka...

Nawiasem mówiąc, w Niemczech w markecie na stoisku Tchibo widziałam silikonowe nakładki na wieszaki. W sklepie Tchibo ich znaleźć nie mogłam... No i kupiłam sobie takie cóś:

http://www.tchibo.pl/Noz-strunowy-do-tortow-p400012227.html

Tyle że tam cena przed obniżką to było 3,95 €, po obniżce - 3... Nijak nie pasuje do cen "na Polskę"... :(

Ania
Ja niestety na takich wieszakach nie mogę wieszać swoich sweterków i bluzek na długi rękaw, bo w momencie wyciągają mie się ramiona i robia odstające "różki":( stram się wyszukiwać małe wiszaczki, ale patentu z gumką ni znałam.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Nakładka z Tchibo to był silikonowy paseczek do naklejenia na dowolny wieszak ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Rozumiem:) Wypróbuję najpierw wspomniane gumki recepturki:)Zobaczymy czy zapanuje większy porządek w szafie:)

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.