Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Tak mi to biega po głowie, jako że pracowo siedzę w komputerach.

Nie widział nikt naprawdętakiego programu, do zarządzania wykrojami? Mam wizję takiego, gdzie można wpisać numeru burdy, a on sam dodaje obrazki, przykłady, rozmiary, kategorie, no i oczywiście można by dodać samemu wykroje kupione pojedyńczo albo w innych miejscach...

Jak wy ogarniacie te wykroje? Ja mam tych Burd jeszcze nie wiele, ale już czuję brak takiego systemu :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Nikt? nic?
To chyba jak nic, muszę ogarnąć zrobienie takiego programu/bazy :D
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Agato. Acces, jest programem do tworzenia baz danych, ale taką bazę musisz sobie utworzyć sama, z tym co Cię najbardziej interesuje. Ja mam folder pt szycie i podfoldery z tutorialami, wykrojami, projektami itp. Natomiast niezła baza wykrojów z burdy jest też tutaj:


http://www.osinka.ru/Zhurnaly/
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
No właśnie mi się widzi takie automagiczne rozwiązanie.

Wpisuję, który numer burdy posiadam, a program ściąga z bazy danych informacje i obrazki (co to za wykrój, kategorie, jakie rozmiary, opis, obrazek techniczny, zdjęcia projektów).
Dzięki czemu można by potem łatwo i szybko wyszukać np. wszystkie spódnice w rozmiarze 38, i podglądać obrazki, żeby wybrać co się chce :)

Facet chciał się programowania nauczyć, chyba przysiądziemy nad tym :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ostatecznie ponoć excel też częściowo to potrafi.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
No ale nie automagicznie!

Nie rozumiemy się.
Chodzi mi o system, gdzie ktoś trzyma bazę wykrojów centralnie. Ja tylko dodaję numer burdy, który posiadam, a wszystkie informacje są ściągane na mój komputer automagicznie.

To, że sobie mogę sama skanować, dodawać i opisywać, to pewnie, że mogę. Każdy może. Ale fajnie by było to zcentralizować, żeby nie powtarzać pracy.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ni ma :bezradny: chociaż na stronie burdy coś takiego chodzi (jak muł wprawdzie ale jednak). I nie jest automagiczne:

http://www.burda.pl/wykroje
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Agato, czy mogłabyś nakreślić pełniej wizję tego programu?
1. płatny/bezpłatny
2. potencjalni użytkownicy (amatorzy szyjący 10 sztuk odzieży rocznie/zakłady krawieckie/małe firmy/duże firmy)
3. Miałby funkcję porządkującą, czy miałby również pozwalać na przesyłanie wykrojów na komputer.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Z exelem można niemalże wszystko, tylko to byłby plik, exel jak wiadomo dzięki funkcjom tworzy bazy danych i za pomocą wprowadzenia funkcji wyszukiwania bez problemu można odnależc to co się chce, tylko jak wczesniej wspomniano...trzeba wszystko samemu.
Sądzę że chodzi ci o coś w tylu wyszukiwarki google czy na każdym portalu informacyjnym ale...tam ściągane sa informacje dodawane przed użytkowników więc równie dobrze wpisując słowo "wiewiórka" może wyskoczyć zdjęcie jeża paradoksalnie.
Aby to było na tip top trzeba by samemu nawet stronkę stworzyć z takimi elementami ale też samemu trzeba wprowadzać.
Odnosząc się do pytań Natalii chciałąbym zauważyć że własnie najczęściej to szyjemy kilka-naście sztuk na rok a samo wyszukiwanie w magazynach burdy to przyjemność bo ilez tych czasopism mamy? kilkanaście, kilkadziesiąt a ja mam pozaznaczane strony z zdjeciami konstrukcji i szukając najczęściej najpierw tam zaglądam.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Agato, jeżeli mój post Cię spłoszył, to przepraszam.
A swoją drogą chętnie się dowiem od dobrze zorganizowanych uczestników forum ekrawiectwo.net jak tworzą swoje bazy danych o szyciu. Mój system jest prymitywny, może ktoś ma lepszy. Ja korzystam z funkcji "ulubione" i tam tworzę katalogi, podkatalogi i tam linkuję strony mnie interesujące. Zdjęcia i skany nazywam i zbieram w katalogach na dysku. Lubię Excela, ale nie przyszłoby mi do głowy używać go do tworzenia bazy wiedzy o szyciu. Jakoś tego nie widzę, nie wydaje mi się to wygodne, ale mogę się mylić.

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.