Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
kartony? ja właśnie dziś spakowałam magazynek w pracowni... jutro meble mi wywożą do nowego miejsca i jestem w szoku ile się tego nazbierało... pół magazynku to same kartony a z części pracowniowej jest jeszcze do spakowania około 150 metrów tkanin... zastanawiam się jak mogłam dopuścić do takiego chomikowania... dożywotnio tego nie wyszyje
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
U mnie jest jeszcze gożej . Ja zbieram i chomikuję resztki tkanin z których nic się nie da już uszyć . Mam tego sporo i zawsze szkoda mi sie ich pozbyć . Jakoś wydaje mi się że może się do czegoś przydadzą i tak sobie leżą latami.A sklep z tkaninami odwiedzam często ale kupuję tylko kiedy muszę .
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
U mnie te, z których nie da się nic uszyc zabierają moje córki :)
Szyją dla lalek.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Też mam problem ze ścinkami ale chyba wreszcie będę musiała się ich pozbyć bo leżą od kilku lat i jakoś do nich nie sięgam.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
2 kartony ścinków oddałam mamie na patchworki... trochę przeznaczyłam na mitenki a część na pokrowce do telefonów... zostały dwa... pewnie też kiedyś na coś wykorzystam ;) ale nadal będę zbierała i na pewno będą się "mnożyły" do kolejnego natchnienia na drobiazgi...
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To własnie ja ze ścinkami problemu nie mam (dwie córki na stanie ;))
Ale za to sterty dużych (cztero- pięciometrowych) kuponów czekają na swój dzień. I chęci są, pomysły są, tylko czasu brak.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Tiaa gdybym te ścinki jeszcze jakoś wykorzystywała ale ponieważ leżą póki co w kartonie to chyba się z nimi pożegnam raz na zawsze. W końcu cały czas się coś szyje i zawsze coś zostanie z nowych uszytków.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Z tego, co wiem, to niektóre instytucje - jakieś ogniska terapii zajęciowej itp. - chętnie przygarniają nawet ścinki. Bo zdarza mi się widzieć apele od osób zaangażowanych w te sprawy o darowanie takowych jako materiałów do zajęć.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Z tego, co wiem, to niektóre instytucje - jakieś ogniska terapii zajęciowej itp. - chętnie przygarniają nawet ścinki. Bo zdarza mi się widzieć apele od osób zaangażowanych w te sprawy o darowanie takowych jako materiałów do zajęć.

Ania
Ja nie mówię że nie ma komu oddać. Oddać jest gdzie tylko trudno sie z nimi rozstać :oczko:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Z tego, co wiem, to niektóre instytucje - jakieś ogniska terapii zajęciowej itp. - chętnie przygarniają nawet ścinki. Bo zdarza mi się widzieć apele od osób zaangażowanych w te sprawy o darowanie takowych jako materiałów do zajęć.

Ania
Ja nie mówię że nie ma komu oddać. Oddać jest gdzie tylko trudno sie z nimi rozstać :oczko:
:okok: he,he,he ja mam ścinki posegregowane kolorami,:D
________________________________________________________

4 strony: < 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.