eKrawiectwo.net

Cześć zarzucam wątek mody oskarowej.
http://www.plotek.pl/plotek/56,131685,13455104,Jessica_Chastain__Amy_Adams_i_Reese_Witherspoon__Tlumy.html#BoxSlotIIMT
No i jak ? Coś wpadło w oko?
Panie w czerwieni trochę słabo wypadły, ale to zapewne wina fotografa.
Pozdrawiam

Jest na co popatrzec.

Przejrzałam - jakoś nie bardzo powalające... Nie mówiąc o tym, że wybór kolorów pudrowych - beżów i bladych różów - niektórym paniom nie wyszedł na dobre... I stanowczo za dużo było tych odcieni...

Ania

Na pudelku też dużo zdjęć -> KLIK

Ja też jestem zdanie, że nie powalają te kreacje.
Kto mi się podoba:
Naomi Watts wybija się na tle innych
Charlize Theron - elegancko i oszczędnie w formie
Amanda Seyfried - interesująco choć mdło

Najbardziej boli mnie kreacja Anne Hathaway - suknia od Prady a wygląda jakoś tak byle jak i niestarannie uszyta. To wykończenie dołu... nie wiem jak Was ale mnie razi.

Bardzo ładna suknia ( zabrać pasek lub dać inny) pani Zoe Saldana.
Amy Adams- jak sobie pomyślę ile pracy kosztuje stworzenie takiej sukni ,to też mi się podoba.
Kristen Steward - niech ktoś ją wreszcie ugryzie- suknia ciekawa tylko nie dla niej.

Ja się ogólnie zastanawiam czy suknie prawie ślubne jak np. u Amy Adams są wieczorowe..hmmm suknia piękna tylko czy to na pewno taka okazja...
Charlize faktycznie wygląda oszałamiająco, prosta suknia jest jej ozdobą.
Sandra B. jak zawsze elegancko ale z lśnieniem.
Ciekawy dół sukni i Zoe Salanda.
Jane Fonda jak na swoje lata odważna i świetnie wygląda, chyba jedyna żółta suknia.
Podziwiam jeszcze Queenie biała prosta suknia świetnie leży, zresztą jak ona się uśmiecha to we wszystkim jest jej łądnie:]

Anne Hathaway miała problem z purytańskimi Amerykanami, bo zaszewki sukienki kończą się dokładnie na sutkach i nie wiadomo było, czy to już jej ciało sterczy, czy jeszcze materiał. I jak tak można o matko i w ogóle.

A Kirsten Stewart przyszła o kulach...

Podobała mi się Kelly Osbourne - wydawało się, że kolor jej włosów to jednorazowy wyskok, ale ona w nim trwa, i dobrze!

Generalnie - sukienki Marchesy obroniły się chyba najlepiej!

Ania

Gdyby nie to jak uszyta to sukienka Anne do niej bardzo pasuje, prosta, w delikatnym kolorze...do jej urody jak znalazł.
Przechodząc na temat panów strasznie mi się te muchy podobają i uczesania w stylu lat 40...50... może wczesniej też tak się czesali ale nie zwróciłam uwagi i ciesze się że większośc kobitek ma albo rozpuszczone włosy albo takie starannie-niestaranne podpięcia:]

A mi się wydaje, że sukienka Anne za bardzo podkreśla kościste ramiona. Zgrabna i ładna kobita ale głębokie podkroje jakoś niekorzystnie wygladają w jej przypadku.