eKrawiectwo.net

Tak jak w temacie, poszukuję koronki lub aplikacji w kwiaty chabru w kolorze chabrowym, przeglądałam kilka stron hurtowni i sklepów z koronkami na suknie ślubne, nawet napisałam do kilku, ale na razie odpowiedzi mnie nie zadowalają, najlepiej jakby kwiaty były takie jak na zdjęciu lub podobne, tylko oczywiście nie fiolet tylko kolor chabrowy. Jak ktoś z Was wie lub się natknie gdzieś na taką koronkę prosze o informację.

Magda ja takie znalazłam w hurtowniach w których sie zaopatruje
koronka 1127 chaber + srjest tutaj
http://www.hurtownia-korontex.pl/koronki/koronki.html

i jeszcze koderowa bez koraliczków tutaj
http://www.falkon.pl/pl/produkty/6007-4/k227/o1328/

Wielkie dzięki ta koderowa chyba będzie idealna

Ja jeszcze znalazlam takie cos:

http://allegro.pl/chaber-ostry-kolor-koronka-z-aplikacjami-z-paryza-i3041583907.html

albo na uk ebay'u:
http://www.ebay.co.uk/itm/Royal-blue-flounce-scalloped-rigid-lace-Q298-RBL-/280661201985?pt=UK_Crafts_Fabric&hash=item4158b61441

Ale nei wiem czy sie przyda

Dziękuję Wam bardzo za tak szybkie odpowiedzi, wiedziałam że to będzie dobry pomysł zapytać na forum wbrew pozorom mimo tego koloru to będzie sukienka ślubna więc raczej koronka szlachetniej wygladająca-koderowa, dół tylko będzie do kolan i podniesiony halką z tiuli

To ja się piszę na zdjęcia gotowego projektu

Już widzę oczami wyobraźni tą suknię, będzie urocza. Uwielbiam szyć suknie połączone z dodatkami w kolorach, zwłaszcza tak intensywnych

Podbitka ma mieć kolor jasnego srebra, więc mam nie lada wyzwanie, ale spoko sądzę że opanuje temat bez obaw

To ja jeszcze wtrącę 3 grosze i się zapytam:

Czy jezeli koronka jest ze stretchem a tkanina pod spodem nie (np bawełna), to tez mozna (czy da się??) ładnie połączyć obydwie wartstwy?


--- Ostatnio edytowane 2013-03-04 22:41:03 przez Martynior ---

Tak ogólnie to chyba nie da ująć się tego w jednym zdaniu. Z tego co widać w świecie mody raczej wszystkie chwyty są dozwolone, a to chyba zależy od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Wąską sukienkę bym może uszyła z takiego zestawienia, szyłam sukienkę z koronki elastycznej a pod spód dawałam coś satynowego też się nic nie ciągnęło, czyli zestawienie podobne i była to klasyczna prosta sukienka z zaszewkami z rozporkiem z tyłu, ale miałam kiedyś taką koronkę, z której klientka chciała długą suknię i miało być duuuużo dołu, więc robiłam ją z 6 klinów i z godetami. Tkanina koronkowa była tak elastyczna i jakoś dziwnie ciężka przy tak dużej ilości dołu, że jak klientka ją założyła to suknia zrobiła się sporo za długa. W tym wypadku spód był sukienką z satyny ale odrębną i wierzch odrębną, nie mogłam tego inaczej zrobić bo tkaniny ze sobą jakby nie współpracowały. Szyję już tyle lat i czasem tez popełniam dziwne błędy w ocenie zestawienia tkanin. Szyłam swojej mamie sukienkę niby z szyfonu, a to właściwie bardziej taka żorżeta przezroczysta była, nie chciała zwykłej podszewki pod spód bo jest nie przyjemna jak zrobi się bardzo gorąco, szukałam czegoś bawełnianego przyjemniejszego, ale bawełny były dość sztywne, więc kupiłam tkaninę którą mi sprzedano pod nazwą wiskoza, wspaniała mięciutka milutka w dotyku, cienka rewelacyjna na podszycie szyfonu zamiast zwykłej podszewki, sukienka wyszła rewelacyjnie mama czuła się w niej świetnie, później za jakiś rok szyłam jej kolejną z jasnego szyfonu (pierwsza była czarna) chciała ten sam fason bo czuła się w niej rewelacyjnie i znów poszukiwania "czegoś" stosownego na podszewkę w kolorze białym. Nie mogłam dostać nigdzie wiskozy białej udało mi się kupić jakąś delikatną bawełenkę, uszyłam sukienkę i katastrofa!!! Ten szyfon jest inny gatunkowo niż ten czarny, jest dużo lżejszy, a bawełenka podczas poruszania się przesuwała się ciągle pod górę,dodam że sukienka nie była obcisła, po prostu nie mogłam na to patrzeć byłam wkurzona i mam też na te tkaniny, zdobyłam w końcu zupełnie przypadkiem coś podobnego jak ta czarna wiskoza w kolorze białym i będę teraz pruć i wszywać nową podszewkę, bo suknia tak irytuje że nie nadaje się do noszenia,więc są 2 opcje albo wymienić podszewkę, albo wyrzucić na szczęście że t była moja mama a nie inna klientka tak że masz przykład że nieraz wydaje mi się że wiele wiem, a tu niespodzianka