Świeżynek
![]() |
|
Witam kochani forumowicze
![]() Proszę o poradę odnośnie zapytania w temacie. Czy ktoś posiada stację parową i mógłby się wypowiedzieć na temat użyteczności tego sprzętu? Co jest lepsze: żelazko ze stacją parową czy sama stacja parową, jeśli chodzi o prasowanie parą. Normalne żelazko posiadam, ale męczy mnie to ciągłe wyświecanie się tkanin podczas prasowania i prasowanie przez szmatkę. --- Ostatnio edytowane 2013-03-10 18:45:06 przez Silberdora --- |
|
Administrator
![]() |
|
O stacji parowej jest już dość rozbudowany wątek, zerknij proszę:
KLIK ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Używam żelazka, że stacją parową na codzień i jestem bardzo zadowolona. Akurat w mojej jest możliwość prasowania w pionie, ale są takie miejsca czy szwy, które trzeba przycisnąć stopą żelazka i dlatego stacja z żelazkiem wydaje mi się w domowych warunkach lepszym rozwiązaniem.
Szczotka raczej sprawdzi się w zakładzie krawieckim lub sklepie. Generalnie wyświecanie jest spowodowane zbyt wysoką temperaturą prasowania i pośpiechem. Nawet przyklejenie fizeliny nie może odbywać się w zbyt wysokiej temperaturze. Więcej pary to możliwość prasowania w nieco niższej temperaturze co oczywiście ogranicza wyświecanie, ale są takie tkaniny, które pod żelazkiem musisz wysuszyć i jeszcze wychłodzić np. wełna, podobnie bawełna i len . Niestety raczej nie unikniesz stosowania szmatki albo nakładki teflonowej, bardzo dużo zależy od samego materiału, który zawsze trzeba sprawdzić przed prasowaniem ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
|
Świeżynek
![]() |
|
Dzięki Susanna. W powyższym wątku mowa jest jednak tylko o żelazkach ze stacją parową, czy ktoś może miał do czynienia z żelazkiem stojącym - tym przypominjącym odkurzacz? Na YouTube są tylko filmiki rekalmowe producentów.
|
|
Świeżynek
![]() |
|
Żelazka ze stacją parową są świetne. Niby na początku bałam się tego braku regulacji temperatury, ale w końcu się przekonałam, że żelazko ze stacją parową to świetny sprzęt. Patent z prasowaniem na wisząco już dawno sprawdziłam. Gdyby nie szwy i kołnierzyki przy koszulach to prawie wszystko bym tak prasowała. Nawet grubsze tkaniny prostują się dosyć szybko i nie trzeba przejeżdżać żelazkiem po 10 razy żeby wyprasować dżinsy. Mam model Philipsa, który jeszcze jest na gwarancji ale nic się nie psuje i działa świetnie. Ale nie chcę zapeszać, żeby się nie zepsuło dzień po końcu gwarancji.
|
|
Świeżynek
![]() |
|
2 miesiące temu kupiłam na Allegro stację parową do prasowania w pionie firmy First, którą załączyłam na drugim zdjęciu, cena z dostawą ok 200zł. Ostatecznie do zakupu przekonał mnie widok ekspednientki w sklepie z odzieżą,która podobnym sprzętem traktowała ubrania przed powieszeniem na wieszku
![]() Po kilku dniach testowania, zdecydowałam się je zostawić. Zgodnie z przeczytanymi wcześniej opiniami o tego typu urządzeniach, efekt prasowania nie jest oczywiście taki jak po tradycyjnym żelazku, czyli "mur-beton", ale urządzenie sprawdza się w tym, na czym zależało mi najbardziej, czyli wygładzania szwów,zagnieceń w trudno dostępnych miejscach, przy marszczeniach, zakładki, okolice guzików, aplikacji, czy w innych newralgicznych punktach. Bardzo fajnie prasuje marynarki itp, bez wyświecania. Efekt "prasowania" nie jest tak jak pisałam super gładki, ale ubrania wyglądają schludnie i nadają się do "wyjścia". Czas oczekiwania na podgrzanie pary to ok. 50 sek., prasowanie nie zajmuje dużo czasu, zwłaszcza jak potrzebuję odświerzyć sobie jedną rzecz przed wyjściem do pracy ![]() Ogólnie polecam ![]() --- Ostatnio edytowane 2013-06-23 09:38:38 przez Silberdora --- |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.