Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Chciałabym uszyć sobie letnią spódnicę, która będzie jednocześnie przewiewna i nie mnąca się, jaki materiał będzie najlepszy? Coś naturalnego byłoby chyba lepsze ze względu na przewiewność, ale czy istnieją jakieś, które po przeleżeniu w torbie tydzień będą się nadawały do noszenia bez prasowania? Ewentualnie czy są tkaniny sztuczne, które będą przewiewne i nie będę się w nich czuła jak w saunie?
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Na lato moim zdaniem najlepsze są len i bawełna, ale to wiadomo że się miętoli strasznie.
Jednak juz bawełna z niewielką zawartością elastyka gnie się zdecydowanie mniej.
Ja wolę naturalne materiały, mimo że się gną. Na wzorzystych materiałach gniecenie się mniej widać.

Są też materiały bawełniane, które mają być pogniecione. Mam niektóre ubranka syna uszyte z tzw kory. Myślę że spódnica z tego mogłaby być ciekawym rozwiązaniem.
Pozdrawiam :)
________________________________________________________
Nie rezygnuj z czegoś tylko dlatego, że zdobycie tego wymaga czasu - czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja bym też najchętniej uszyła tę spódnicę ze zwykłej bawełny, ale myślę o niej pod kątem trzytygodniowej wakacyjnej wyprawy do Francji, gdzie raczej nie będę miała dostępu do żelazka, dlatego chciałabym, żeby jednak była choć trochę odporna na gniecenie ;)

Specjalnie pognieciony materiał to jakiś pomysł, ale to się chyba nie najlepiej szyje ;)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Wiesz co? Uszyj sobie spódnicę z tetry i ufarbuj ją.

Nikomu się nie skojarzy z pieluchami - bo komu się dziś kojarzy? :-) Na pampersa nie wygląda :-)Jeśli już - to będzie wyglądała jak vintage czyli oldschool :-). Jest niezastąpiona na lato - przewiewna, lekka, bawełniana, mnąca się mniej niż inne bawełny, a przy tym - nie wyglądająca źle nawet gdy jest trochę wymięta...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wymięte ciuchy wieszaj zawsze w łazience - podczas kąpieli/prysznica - pod wpływem pary i ciepła zagniecenia się wyprostują (no nie jak pod żelazkiem ;) ), ale będą mniej się rzucały w oczy.
Spódnice/sukienki we wzory nawet trochę pogniecione wyglądają całkiem OK.
Ta jest ze 100% bawełny :kotek:

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Świeżynek
Czeremcho, na tetrę bym chyba nigdy nie wpadła, ale poszukam i zobaczę :)

Wiolu, świetny sposób z łazienką, będę próbować :) A sukienka przepiękna i w ogóle po niej nie widać, żeby była pognieciona :)
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Z tą tetrą faktycznie Ania świetnie trafiła :)
Pamiętam, że kilkanaście lat temu (może 20?) była nawet moda na tetrowe ciuchy. Wprawdzie nie trwała długo, coś koło dwu sezonów, ale zaznaczyła się o tyle, że pokolenie "pampersiarskie" odkryło ten materiał na nowo:)
Pierze się łatwo i w byle czym, farbę trzyma nieźle, nie gniecie się, przewiewne toto, leciutkie - no same superlewatywy:D I już od dawna przestało się kojarzyć z pieluchami.
Teraz nawet może uchodzić za luksusowy wyrób, z powodu swoich własności:)

Zbych
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tak, zwłaszcza w wersji organicznej :-)

Zbychu - 30 lat temu... Moją ukochaną sukienkę nosiłam około roku 1982... I to białą. Jakoś nie budziło to sensacji, nikt się nie śmiał, że w pieluchach chodzę...

Lubię tetrę...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Zbychu - 30 lat temu... Moją ukochaną sukienkę nosiłam około roku 1982...
Ale zapitala ten czas!!!! :D Faktycznie, to mogło być wtedy... Choć mnie się kojarzy ciut później, bo w 88 urodził mi się syn i używałem tetrowych pieluch... :)
Pamiętam jeszcze przydziałowe wyprawki, wywalczone po układach... :)

Zbych
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
powstrzymuję się, ale chyba więcej nie wytrzymam. Będzie off top :D

Zbychu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego barwnego słownictwa i lekkości posługiwania się językiem :D Generalnie to forum jest wyjątkowe, bo zdecydowana większość pisze ładnie i poprawnie, aż przyjemnie się czyta, ale Twój styl jest niesamowity :)
________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.