Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Bo transporter nie pracuje i ząbki ją przytrzymują.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
mam tego samego łucznika i to, co opisałaś może mieć różne przyczyny. Tak na szybko radząc, to:
1. sprawdź, czy nie wyłączyłaś transportera (to są te ząbki pod stopką, które przesuwają materiał podczas szycia) - transporter przełącza się pokrętłem (na załączonym zdjęciu zob. nr 1), które masz po prawej stronie (przy pokrętle są miniobrazki - jeden z nich to taka kratka – jeśli pokrętło jest ustawione na tę kratkę, to oznacza, że transporter jest wyłączony – przestaw pokrętło)
2. druga rzecz, która mi przychodzi do głowy – ustawiłaś zbyt mocne naprężenie nici – możesz to zmienić pokrętłem oznaczonym nr 2. Kręcisz nim odwrotnie niż w zegarku, aż nitka zacznie luxno przechodzić
3. trzeci powód może być w ustawieniu siły nacisku stopki – robi się to za pomocą trzpienia po lewej stronie maszyny u góry (na foto zob. nr 3) – trzpień składa się z 2 części – cieńszej i wyższej, która chowa się w tej szerszej i niższej. Jeśli ta cieńsza jest wciśnięta – oznacza silny docisk stopki. Jeśli chcesz ustawić słabszy docisk, to wciskasz tę szerszą, zewnętrzną część, aż ta cieńsza ze środka wyskoczy.

Ps. czy masz instrukcję do tej maszyny? tam masz wszystko łopatologicznie opisane łącznie z oliwieniem

Pss. Uwaga na oliwienie "zastępnikami" na pewno nie rób tego żadnym domowym olejem etc. to musi być specjalna oliwa do maszyn do szycia. Panowie trudniący się naprawą i ustawianiem maszyn szczególnie to podkreslają, jeśli chce się, by maszyna posłużyła dłużej... Ta oliwa do maszyn jest tania i na bardzo długo wystarcza. Dostaniesz ją w pasmanterii, albo tam, gdzie naprawiają maszyny.
________________________________________________________
a tymczasem u mnie, po słonecznej stronie ulicy.... http://www.wiedzma-domowa.blogspot.com/
a tutaj moje "dziecko": http://www.alebudka.pl/, które powoluśku rozwijam
Zapraszam :)
Załączniki
Avatar użytkownika
Świeżynek
i jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy - sprawdź, w jakiej pozycji jest ta "klamka", ktora jest po lewej stronie - można ją przesuwać góra-dół - jeśli masz ją w pozycji "zero" czyli idealnie po srodku, to oznacza, ze długość szwu masz zero i igła z nitką będzie szyła ciągle w tym samym miejscu (transporter nie będzie przesuwał materiału).
________________________________________________________
a tymczasem u mnie, po słonecznej stronie ulicy.... http://www.wiedzma-domowa.blogspot.com/
a tutaj moje "dziecko": http://www.alebudka.pl/, które powoluśku rozwijam
Zapraszam :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Udało mi się kupić olej, wlałam po 2-3 kropelki do dziurek w kadłubie, poprzekręcałam wszystkie pokrętła, tak jak mi, Wiedźmo Domowa, poradziłaś i wszystko było ok, tzn maszyna chodziła normalnie i wydawała normalny odgłos, dopóki nie podłożyłam pod stopkę kartki papieru. Wtedy ząbki się schowały i maszyna znów zaczęła rzęzić. Co zrobiłam źle/czego nie zrobiłam?
Avatar użytkownika
Świeżynek
a w jakiej pozycji masz pokrętło od transportera?
________________________________________________________
a tymczasem u mnie, po słonecznej stronie ulicy.... http://www.wiedzma-domowa.blogspot.com/
a tutaj moje "dziecko": http://www.alebudka.pl/, które powoluśku rozwijam
Zapraszam :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Na trójce albo czwórce... Było cały czas w takiej samej pozycji, maszyna zaczęła rzęzić dopiero po włożeniu kartki pod stopkę.
Avatar użytkownika
Świeżynek
nie, nie chodzi mi o ustawienie długości szwu, ale o pokrętło, które masz po prawej stronie na dole. Zerknij na załącznik "432a" do jednego z moich poprzednich postów - na zdjęciu pokrętło transportera oznaczyłam nr 1. Jeśli pokrętło będzie ustawione na "kratkę" (czerwony symbol) - to ząbki będą schowane i wtedy można np. cerować albo pikować przesuwając ręcznie materiał. Jeśli chcesz szyć normalnie - to przestaw pokrętło. Jeśli i to nie pomoże, to chyba przydało by się maszynę pokazać bardziej fachowemu oku :)
________________________________________________________
a tymczasem u mnie, po słonecznej stronie ulicy.... http://www.wiedzma-domowa.blogspot.com/
a tutaj moje "dziecko": http://www.alebudka.pl/, które powoluśku rozwijam
Zapraszam :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Aaa, to pokrętło przestawiłam - nie wskazuje kratki. Na razie najwyżej spróbuję coś pokręcić przy tej maszynie i pomyślę komu można by ją pokazać i poprosić o pomoc. Dziękuję za rady.
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Według mnie to przypadek, że akurat w tym momencie zaczęła rzęzić i schował się transporter. Przyczyna musi tkwić w poluzowaniu mechanizmów, którym na chwilę pomogło smarowanie, ale po krótkiej pracy smar się rozszedł i wrócił problem.
Gdyby mechanizmy działały prawidłowo to przy próbie szycia papieru mogłyby co najwyżej dudnić głucho przy każdym uderzeniu igły. Na dłuższą metę to mogłoby spowodować luzy na panewkach głównej korby napędowej od igielnicy. Czyli dudnieniu towarzyszyłby wtedy grzechot, albo dzwonienie. Ale tylko przy uderzeniach igły w papier.
Stąd wnoszę, że nie szycie papieru tu zawiniło, ale obluzowanie mechanizmów.
Niestety - mechanik...:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
Mam jeszcze pytanie - czy taką maszynę oddaje się do mechanika zajmującego się tylko maszynami do szycia? Nawet nie wiedziałam, ze istnieje taka profesja, dowiedziałam się dopiero z Internetu. Mieszkam niedaleko małego miasta, więc nie sądzę, że tam znajdę taką osobę. Komu innemu mogę oddać maszynę do naprawy?

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.