eKrawiectwo.net

A może z niemowlakiem przyjedziesz?

Niemowlak jest za mały na taką podróż póki co. Poza tym wymaga ciągłego doglądania, karmienia i przewijania

To ja sie moze zapisze na zlot nr 5 a co bede miala czas się troche podszkolic, no i chlopaki mi podrosną i będę bardziej mobilna... bo jednak Łódź trochę mi nie po drodze jeszcze
Ostatnio bylam z nimi na zlocie z innego forum, ale to Warszawa, nieco lepiej odemnie pociagi jezdza

Wprawdzie do listopada jeszcze hektar czasu, a ja nie mam w zwyczaju tak daleko planować, ale chętnie wpadłbym na jeden dzień, żeby spróbować się zaprzyjaźnić z overlockiem. No i zobaczyć bestię przy pracy!
Na razie wiem tylko, że "jest take cuś"
Chodzi mi o zrozumienie jego idei działania, żebym później mógł z innymi sobie poradzić, bo nie wiadomo, na jaki trafię docelowo. Czyli tak po kawałku - ta łapka chwyta nitkę i prowadzi ją tu, a stąd zabiera ją tamta wajcha itd...
Do Łodzi mam w miarę blisko, ok. 1,5 godz. pociągiem, zatem jednodniowy wypad byłby dla mnie chyba dobrym rozwiązaniem. Jeżeli tak można w ogóle?

Ale do listopada może się jeszcze wszystko pozmieniać...

Zibiaszu, do listopada to miejsc wolnych nie będzie

Dlatego zapytałem, czy można tak wpaść bez rezerwacji, bez noclegu i całej tej machiny?
Rano wpaść i wieczorem się wydalić...

aż zamarłam widząc post o zlocie nr 4 że nie zdążę się dopisać, ale widzę ze już na liście jestem...ulga
Ja wciąż zapracowana więc tak w locie zaglądam na forum, ale wolny weekend na zlot znajdę
Co do propozycji zajęć to mi obojętne ale może jakieś zdobienie tkanin ciekawą techniką np decoupage, filcowanie czy inne

Co do konstrukcji na górną część ciała o której tu dużo mowy i wiele strachu to mogę ze swojego punktu widzenia powiedzieć tyle: ja siatkę konstrukcyjną z wyliczeniami i podstawowym modelowaniem pachy i dekoltu robię max 2 godziny, modelowanie kolejnych etapów zajmuje już zwykle więcej czasu a przynajmniej drugie tyle zależy od wzoru jaki chcemy osiągnąć. Może większości wydaje się to czas mało wiarygodny, ale uwierzcie na egzaminie mistrzowskim dali nam czas ok 1,5 godziny na wykonanie siatki żakietu z rękawem i kołnierzem co prawda w skali 1:4 ale trzeba było wszystkie wyliczenia rozpisać więc może rysowania ciut mniej ale liczenia ciut więcej ... na jedno wychodzi.

Jednak co do wykonywania jej na zlocie to jak już kiedyś Ania Czeremcha zauważyła na 1 zlocie było i dla wielu był to ledwo do ogarnięcia.
Sama ucząc innych wiem że początki są ciężkie, więc nie polecam tego na zlot, W końcu mamy się tam też dobrze BAWIĆ !!! Prawda?

Aniu, ale mi właśnie o to chodzi, że dla osoby początkującej 2h nie wystarczy, sama pamiętam jak to było na kursie - pierwsze siatki zawsze sprawiały kłopoty, bo czasem coś się pomyli, czasem ktoś się zamota itp. Ja sama również zrobię siatkę z modelowaniem szybko, zwłaszcza na komputerze (no, może nie w 2h, bo w końcu nie jestem zawodowcem) ale pierwszą siatkę samodzielnie po kursie robiłam hohoo ..
Ale widocznie inni są zdolniejsi a ja się w dodatku wymądrzam .

A może po prostu niech każdy przytarga to z czym ma problem. Uważam,że i tak najcenniejsza na zlocie jest wymiana doświadczeń i pomysłowe rozwiązania problemów szyciowych. Jolu cieszę się,że wracasz na nasze łono.

No i właśnie tez tak uważam jak Katarzyna . Mrau wiem że ty wiesz
Dla mnie najważniejsze jest porostu spotkanie ja tam przyjeżdżam się bawić i jak to Kasia ładnie ujęła powymieniać się doświadczeniami.
Ka propos Kasiu kiedy przyjeżdżasz haftować? Może z Arturem zrobimy mini zlot?