Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień dobry,
dzisiaj się zarejestrowałam i witam serdecznie wszystkich Forumowiczów. Mam taki problem,
do tej pory szyłam (amatorsko) na owerloku Huskylock 360D ale się zepsuł i nie można już kupić części (ułamał się naprężacz dolnych nici, dorobiono mi go, ale źle działa i zrywa nici).
Zastanawiam się nad zakupem nowego owerloka z funkcją cowerloka. Znalazłam dwa dosyć drogie - Merrylock 689 za 1.800 i Juki Mo735 droższy o prawie 1000 zł od Merrylocka. Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić dlaczego jest taka różnica w cenie (oba są przecież pięcionitkowe i potrafią szyć te same ściegi). Który jest łatwiejszy w obsłudze (zwłaszcza w nawlekaniu nici)? Czy przy ściegu krytym nadmiar materiału "podwiniętego" jest obcinany w obu tych modelach maszyn?
Mam nadzieję że ktoś zna te maszyny i pomoże mi w wyborze.
kea3

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj:)
Jeżeli chodzi o Meryloka 689,spróbuj skontaktować się z Pavlem,to sprawdzony sprzedawca i kupisz u niego ten sprzęt taniej.Tak mi się wydaje ,że ostatnio podawał niższą cenę. Może wkrótce znów pojawi się na forum-czasami zagląda. Jeżeli nie - to pisz do niego na priv.
O Meryloku 689 jest już cały wątek -przejrzyj :)
________________________________________________________
"W żadnym wieku nie powinieneś się wstydzić tego, czego nie wiesz, ponieważ zamiłowanie do nauk i zajmowanie się nimi nie ogranicza się do czasów szkolnych, lecz kończy się z życiem." (Szymon Marycki,1551)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witaj,
Tak, widziałam to forum o merrylock 689 ale mnie bardziej chodzi o porównanie tych dwóch maszyn, przyznam, że bardziej podoba mi się juki (z wyglądu), ale nic o niej nie wiem (oprócz tego co można przeczytać w specyfikacji urządzenia). Dlatego proszę o praktyczne porównanie tych modeli, może Ktoś ma ten owerlok Juki M0735 i może o nim coś praktycznego napisać, np. czy trzeba mieć "sokoli" wzrok, do założenia wszystkich nici, czy to jest proste działanie czy bardzo skomplikowane, czy zmiana z szycia ściegiem owerlokowym na ścieg kryty jest skomplikowana i uciążliwa, czy wprost przeciwnie? A jak w odpowiedzi na te same pytania wygląda overlok merrylock 689?
Będę wdzięczna za wszystkie praktyczne porady bo muszę pojąć decyzję który owerlok kupić i nie chciałabym żałować źle podjętej decyzji.
kea3
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Powiem tak - ten sam owerlok może mieć i taką, i taką opinię. Zależy od tego, czy ktoś miał już w ogóle do czynienia z owerlokiem, czy nie.

Dla zupełnego nowicjusza Merrylock może być szalenie skomplikowany pod każdym względem, a dla kogoś kto przed nim miał owerlok Arki - obsługa Merrylocka jest bajecznie prosta.

Mnóstwo ludzi ma prawo jazdy i jeździ, mnóstwo ma prawo jazdy i nie jeździ, bo to dla nich za trudne...

Opinie są subiektywne, nie obiektywne.

Przejrzałam koszmarnie długi filmik dotyczący nawlekania Juki. Nie wydaje mi się, żeby nawlekanie obu owerloków bardzo się różniło - jeśli chodzi o stopień trudności. W Juki inaczej poprowadzono nitkę do ściegu łańcuszkowego, funkcja nawlekacza jest zdaje się podobna. I tu, i tu pinceta może być potrzebna ;-)

Nie znalazłam, na czym polega funkcja zwalniania naprężenia - gdyby polegała na tym, że jednym ruchem luzuje się wszystkie naprężacze - a co ważniejsze - drugim z powrotem przywraca poprzednie ustawienia - byłoby fajnie. Jeśli tych ustawień się nie przywraca - to do kitu.

Przestawienie obu owerloków do ściegu drabinkowego musi wyglądać podobnie. Łatwe czynności, ale jest ich kilka, więc chwilkę trwają i czasem mogą męczyć /drażnić/.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2014-05-03 12:14:32 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A podwijałaś już ściegiem krytym używając owerloka?

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Nie, jak już pisałam do tej pory używałam owerloka Huskylock 360D, 4-nitkowy.
Niestety, zepsuł się i chcę kupić nowy z funkcją cowerloka.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Osobiście nie polecam ściegu krytego wykonanego owerlokiem.

W maszynowym punkcik łączący warstwy materiału szyty jest co kilka ściegów, w owerlokowym - w każdym ściegu. Za gęsto, żeby wyszło zadowalająco dobrze.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Cytuję Czeremchę:
"Powiem tak - ten sam owerlok może mieć i taką, i taką opinię. Zależy od tego, czy ktoś miał już w ogóle do czynienia z owerlokiem, czy nie."
Dla zupełnego nowicjusza Merrylock może być szalenie skomplikowany pod każdym względem, a dla kogoś kto przed nim miał owerlok Arki - obsługa Merrylocka jest bajecznie prosta.
Mnóstwo ludzi ma prawo jazdy i jeździ, mnóstwo ma prawo jazdy i nie jeździ, bo to dla nich za trudne... "

Ze mną było tak. Po raz pierwszy zetknęłam się z owerlokiem ... u mnie w domu, gdy odebrałam Merrylocka 689. To było w styczniu tego roku. Tydzień chodziłam jak koło jeża,nawet nie rozpakowałam paczki, takiego miałam pietra /co ja idiotka zrobiłam!, nie poradzę sobie!, tyle pieniędzy!/. W międzyczasie przeczytałam całą instrukcję , przejrzałam książeczkę wydaną po angielsku /bo ma lepsze rysunki/ dołączoną do maszyny, wydrukowałam CAŁOŚĆ z płytki, bo to mi powinno ułatwić naukę i zaczęłam poznawać sprzęt. Dzisiaj mogę powiedzieć,że Merrylock 689 to fajna maszyna, z którą można się zaprzyjaźnić i samodzielnie nauczyć z niej korzystać, ale koniecznie trzeba uważnie czytać instrukcję zwracając uwagę na to, co "drobnym druczkiem". Ważne są najróżniejsze informacje, których nie należy olewać, np o wykręcaniu i wkręcaniu jednocześnie dwóch igieł A i B w igielnicy, czego nie trzeba robić w przypadku pozostałych trzech igieł. Itd, itp. Fakt, jest kilka błędów w instrukcji, ale porównywałam polską wersję z angielską , głównie obrazki,i dałam radę. Poza tym zawsze mogę wysłać sms do Pavla "ratuj, co robić" i jest ok. Nawet taka amatorka , jak ja, daje radę.
Poza tym poleciłam ten model dwóm znajomym paniom,jedna z nich jest po szkole krawieckiej,kupiły u Pavla i są zadowolone.

A co do prawa jazdy, to dodam jeszcze od siebie, że są i tacy, co go w ogóle nie mają, a jeżdżą. Polskie statystyki drogowe tego faktu nie uwzględniają,ale podobno to jednak nie oni powodują najwięcej wypadków. Tak jakby bardziej uważali na drogach, niż ci "udokumentowani" rajdowcy.

pozdrawiam
Ela
Avatar użytkownika
Świeżynek
Widzę że się wyraziłam nieprecyzyjnie (tzn. źle), myśląc o ściegu krytym myślałam o ściegu 2 lub 3-igłowym drabinkowym (do podszycia np. podkoszulka).
Takiego ściegu mi brakowało w tym moim overloku, nie mam pojęcia jak się go szyje ale myślę, że powinien mieć funkcję obcinania zbędnego brzegu. Czy zmiana ze ściegu owerlokowego na drabinkowy i odwrotnie jest bardzo uciążliwa? Czytałam w internecie instrukcję obsługi obu owerloków i na razie jestem lekko przerażona.
Mój stary owerlok to przy nich bułka z masłem.
kea3
Avatar użytkownika
Świeżynek
Zamiana owerloka na coverlok nie jest trudna dla takiej amatorki,jak ja, więc tym bardziej Ty nie masz się czego obawiać, naprawdę. Dla mnie prawdziwą trudnością jest ustawianie naprężeń nici.Potrzebuję czasem wielu prób=kawałeczków tkaniny, z której szyję, aby idealnie wyregulować naprężenia. Myślę,że osoba z pewnym doświadczeniem w szyciu ma prościej.
Obcinanie materiału jest tylko przy owerlokowych ściegach=przy obrębianiu, chociaż przy nich nóż można w prosty sposób wyłączyć,jeśli go nie potrzebujesz. Przy drabinkowych ściegach nóż jest zawsze wyłączony.
Ela

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.