Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Świeżynek
Kochani - czasami się nie da od dołu. Na przykład w rękawach swetrów - spróbujcie skrócić rękaw w swetrze robionym ściągaczem podwójnym. Jak się uwali dół rękawa, to robi się rozszerzana harmonijka - mimo wykończenia brzegów dość ściśle lub męczeniu się drutami z żyłką lub szydełkiem. To samo dzieje się, gdy dół rękawa wykonany jest z cienkiej dzianiny i na dodatek jest rozszerzany ku dołowi. Obcięcie go na dole i nawet delikatne podłożenie powoduje, że ciąży on ku dołowi i brzydko się układa. Można wykończyć też listwą i przyprasować, ale po x praniach puści na bank.
Nie każdy jest szczęśliwym posiadaczem overlocka:) Ja się męczę od 15 lat Łucznikiem sprzed 25 lat, ale to kochana maszyna, niezawodna jak ruski kałasznikow. Lecz niestety najlepiej wykończać brzegi i dzianinę na niej zygzakiem. Próbowałam na niej nici elastycznych i tylko się wkurzałam.
Jak to mówią "głupiego robota kocha", ale jak masz skracać rękawy we wszystkich swoich ubraniach, to lepiej podwijać to co można, a reszta powoli się skraca, jak mam chwilę czasu.
A mądrych ludzi to i dobrze posłuchać - spróbuję patenty ze szwami zwężanymi. W koszulach przeszywam po prostu guziki. Mój obwód nadgarstka to obwód dziecięcy :)

--- Ostatnio edytowane 2014-08-24 17:53:35 przez Podlasianka ---

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.