Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Świeżynek
absolutnie... za długo jest w rodzinie. Jak będzie z zadaniami specjalnymi to nie wiem, ale może bardziej z sentymentu nie mam zamiaru łucznika wyrzucać :)
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Stare łuczniki są kapryśne, ale podejmują się bardzo ciężkich zadań. Jednak przede wszystkim są po prostu piękne :)

--- Ostatnio edytowane 2014-10-12 20:00:56 przez Monik ---

--- Ostatnio edytowane 2014-10-12 20:01:41 przez Monik ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Stare łuczniki są kapryśne, ale podejmują się bardzo ciężkich zadań. Jednak przede wszystkim są po prostu piękne :)

--- Ostatnio edytowane 2014-10-12 20:00:56 przez Monik ---

--- Ostatnio edytowane 2014-10-12 20:01:41 przez Monik ---
No tutaj to będę akurat polemizował!
Piękny - to jestem ja, a Łuczniki co najwyżej leciutko przystojnawe... :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zamieściłam jakiś czas temu pytanie w innym wątku, a teraz zdałam sobie sprawę, że to nie był wątek "problemowy". Powtarzam je więc tutaj z nadzieją, że ktoś będzie umiał pomóc.

Mam problem z Łucznikiem 451, a konkretnie z funkcją nawijania nici na szpuleczkę. Gdy ustawiam pokrętło z oznaczeniami szycie/nawijanie na funkcję nawijania, nie odłącza się napęd, igielnica i transporter nadal działają jak w funkcji szycia. Rozkręcałam, obracałam pierścień sprzęgła o 180 st. (wtedy nie da się w ogóle przestawić funkcji, pokrętło obraca wałek itd. jak przy szyciu) i niczego to nie dało. Brak mi pomysłów, może ktoś z Was zna rozwiązanie? Byłabym wdzięczna za podpowiedzi.

Nie jest to problem krytyczny, bo mimo działającego napędu da się nawijać nić, no ale... nie tak powinno być, nie chciałabym zepsuć maszyny. Instrukcja przewiduje przypadek niedziałającej funkcji szycia (tj. jak sobie ktoś odłączy napęd i nie wie, dlaczego igielnica się nie porusza), a ja tu mam w bonusie problem w drugą stronę :D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zamieściłam jakiś czas temu pytanie w innym wątku, a teraz zdałam sobie sprawę, że to nie był wątek "problemowy". Powtarzam je więc tutaj z nadzieją, że ktoś będzie umiał pomóc.

Mam problem z Łucznikiem 451, a konkretnie z funkcją nawijania nici na szpuleczkę. Gdy ustawiam pokrętło z oznaczeniami szycie/nawijanie na funkcję nawijania, nie odłącza się napęd, igielnica i transporter nadal działają jak w funkcji szycia. Rozkręcałam, obracałam pierścień sprzęgła o 180 st. (wtedy nie da się w ogóle przestawić funkcji, pokrętło obraca wałek itd. jak przy szyciu) i niczego to nie dało. Brak mi pomysłów, może ktoś z Was zna rozwiązanie? Byłabym wdzięczna za podpowiedzi.

Nie jest to problem krytyczny, bo mimo działającego napędu da się nawijać nić, no ale... nie tak powinno być, nie chciałabym zepsuć maszyny. Instrukcja przewiduje przypadek niedziałającej funkcji szycia (tj. jak sobie ktoś odłączy napęd i nie wie, dlaczego igielnica się nie porusza), a ja tu mam w bonusie problem w drugą stronę :D
Jeszcze raz rozkręcić i włożyć pierścień jak na zdjęciu.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję, spróbuję jeszcze raz i na pewno napiszę, jak wyszło.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Hm, pierścień rzeczywiście był założony "tyłem na przód", ale przełożenie go zgodnie ze zdjęciem nie pomogło :(

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.