eKrawiectwo.net

Ano, łatwo nie będzie... Ale płaszczyk w rzeczy samej wart zawalenia paru nocy!

Tak to już jest, że rzeczy pozornie łatwe do uszycia są najtrudniejsze. Na tym właśnie polega ich cenność, że ktoś wymyślił taką formę i spędził nad tym trochę czasu.
Z grubsza rzecz bioręcy - widziałbym to tak, jak w załączonym szkicu;
kołnierz typu szalowego z dużym wyłogiem stanowi tu największą zagwozdkę, ponieważ zajmie całą szerokość materiału. Ponadto widzę na fotkach, że był krojony razem z przodami, a nie wszywany. I teraz rozwiązania są dwa: szyjemy dwie połówki i zszywamy na karku, ale wtedy powstanie tam zgrubienie, albo drugie - kroimy oba przody w jednym kawałku połączonym kołnierzem, ale na to pójdzie więcej materiału.
Zależnie od tego, jakiej szerokości materiał uda Ci się złowić - można tam będzie upchnąć jeszcze parę rzeczy, jak np. pasek, ale na rękawy już trzeba doliczyć ich długość.
Na fotce są dosyć przylegające, czyli powinny mieć wysoką główkę i długi podkrój od strony pleców, a podkrój przodu zależy od Twoich drugorzędnych cech płciowych, czyli biustu.
Strzałkami na szkicu zaznaczyłem wymiary, które musisz z siebie zdjąć, zanim kupisz materiał:
długość całkowita, obwód szyi do szwów barkowych, długość rękawa od szczytu główki i pod pachą, wysokość od szczytu ramienia do końca wyłogów, obwód na wysokości końca wyłogów, a na koniec - zaplanuj sobie szerokość wyłogów. Od tego też sporo zależy.

Przepraszam za niechlujny szkic, ale nie mam chwilowo miejsca na biurku i rysowałem go na kolanie...


Założyłem ten wątek, jako kontynuację wątku TOTOLIJO, bo rzeczywiście tam się nie dawało poczytać

--- Ostatnio edytowane 2014-09-27 14:31:41 przez Zibiasz ---
Do zdjętych wymiarów dodaj po 2 cm - płaszcz powinien być luźny!

--- Ostatnio edytowane 2014-09-27 15:08:33 przez Zibiasz ---