Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Ostatnio koleżanka oddała mi maszynę do szycia (jak w temacie). Zaczęłam od wyczyszczenia, nasmarowania, wymiany nici. Igła ta sama.
Na początku nic się nie działo (może szczęście początkującego ;)), potem zaczęło się pętelkowanie, ściąganie materiału, rwanie nici.
O ile udało mi się rozwiązać dwa pierwsze, to nie mogę poradzić sobie z rwaniem nici. Próbowałam również wymienić na nieco grubszą, zmienić naciąg. Bez efektu. Ponownie rozebrałam i wyczyściłam bębenek, nasmarowałam. Bez zmian.

Przeczytałam gdzieś na forum, że może to być wina nierównego nawinięcia nici na szpulkę w bębenku(?).
Przyznam szczerze, że stracilam już zapał, dlatego proszę o komentarz czy spotkaliście się z tym/co można zrobić.

Dzięki
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj,
Tur 2 to nazwa silnika, który napędza maszynę do szycia. Łucznik są różne, być może nie ma naklejki z numerem.
Poniżej link do zdjęcia prawidłowo poprowadzonej nitki przez naprężacz w Łuczniku 466 - proponuję porównać ze swoim, czy o ten naprężacz chodzi.
http://ekrawiectwo.net/site_media/media/images/2961/19500.JPG.800x600_q85.jpg

Fides

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.