Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Brzewa - do okulisty marsz! ![]() ![]() ![]() Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
A ja się nie będę przepracowywać będzie na pewno barszczyk biały z kiełbaską,sałatka jarzynowa,bigosik mam zrobiony i zamrożony więc w razie jakichś niespodziewanych gości wyjmę,do tego swojskie wyroby sąsiad robi,jeden mazurek do kawy wystarczy a na świąteczny obiadek idziemy do teściowej
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A u mnie jak zawsze jaja,jaja,jaja,potem barszcz biały,kiełbaska biała,drożdżowa baba,sernik z brzoskwinią,sałatka z pora,wielowarzywna,galareta z drobiu bo z nóżek wieprzowych nie przejdzie ,no i sobie upieczony chleb.Dużo nowalijek ,ogórki ,sałata,rzodkiewka,pomidorek,
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Nieładnie z jego strony, że zabrał od Ciebie przepis i nie napisał o tym. To było w takiej fajnej małej książeczce dodanej do Wprost albo Newsweeka z 5 lat temu. Przy niektórych przepisach było podane, że np. ciasto jest od cioci Frani, a przepis na pasztet od wujka Zenona. Ale przy tych jajach chyba nic nie było, nie pamięta zresztą. Dzięki za przepis, ja bym je wyjęła po kilku godzinach i pewnie by sporo na smaku straciły. To prawda, że są pasują do chrzanu, są smaczne i fantastyczne - ja jestem w sumie kminkoholiczką, a to jest kwintesencja kminkowości w wydaniu wielkanocnym
![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
dzięki za kciuki. zaczyna pachnieć właściwie - tak mi się wydaje.
Otóż tak: mąkę żytnią kupujesz w spożywczaku, gdzie, jeśli nie prowadzą na stałe, umawiasz się, ze sprowadzą dla Ciebie specjalnie z hurtowni. Zazwyczaj tak robię, że umawiam się z właścicielką jednego sklepiku u nas na bazarku - że sprowadza dla mnie torebkę 1kg mąki żytniej. a co do przepisu: analogicznie do przepisu na zakwas buraczany: zamiast buraków bierzemy mąkę żytnią, zalewamy wodą ciepłą, przegotowaną, kromkę lub piętkę chleba żytniego na zakwasie. Ja dodałam ząbek czosnku, czy u nas na wsi dodają - nie pamiętam. odstawia się w ciepłe miejsce i czeka. Po ok tygodniu powinien już się ukwasić. Żeby mieć "zaczyn" na zakwas na następny raz, odkładamy łyżkę odcedzonej kwaśnej mąki (babcia miała zawsze grubo mieloną)- barszczowiny - do słoiczka i do lodówki, na następny raz. Następnym razem bierzesz barszczowiny, dosypujesz trochę mąki, zalewasz wodą, odstawiasz, za parę dni masz gotowy zakwas na barszcz. Ja zrobiłam nieortodoksyjnie, bo mianowicie: wzięłam dwie spore kromki chleba żytniego, łyżkę pszennej, ząbek czosnku i zalałam wodą. Z pszennej porobiły się gluty, część udało mi się wyłowić... teraz pachnie. A mąki nie zamówiłam, bo wcześniej nie pamiętałam, żeby zamówić, a zwykle parę dni trzeba poczekać, aż pani pojedzie do hurtowni... |
|
Stara Gwardia
|
|
Dzięęęęęki bardzo za przepis ![]() ![]() ________________________________________________________
|
|
Administrator
![]() |
|
Mrufko ja z kolei kminku unikam jak ognia ale te jaja zjadam ze smakiem. Poza tym tutaj nie je sie kminku tylko wywar tz. jajka moczą się w wywarze.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Ale co stoi na przeszkodzie, żeby zrobić do nich dip kminkowy i polać..?
![]() ![]() ![]() |
|
Administrator
![]() |
|
Na przeszkodzie stoją moje kubki smakowe ![]() ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A ja nie bede sie w kuchni przemeczac, bo nie bede spedzac swiat w Polsce ![]() ![]() ________________________________________________________
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.