Świeżynek
![]() |
|
No widzisz, to sie dowiedziałam czegoś nowego (mówię o tych pyłkach)
![]() Nie należę do osób wychuchanych w dzieciństwie, a mimo to alergikiem jestem. Nie mam zamiaru również trzymać dziecka pod kloszem bo co do tego mam takie samo zdanie jak Ty. Natomiast post o niemyśleniu odebrałam personalnie, ponieważ to ja się wypowiedziałam na temat poliestru ![]() Aczkolwiek ja się wcale nie obrażam, ani nie rzucam, bo każdy ma prawo myśleć po swojemu, co wcale nie oznacza, że nie myśli w ogóle ![]() ![]() Nikt nie jest alfą i omegą i nikt nie wie wszystkiego... Co nie zmienia faktu, że nie będę popadać w paranoję z powodu kocyka z minky ![]() Można żyć blisko natury starając się kupować wszystko co dobre, naturalne, bio czy z atestem, a można mieć to w pupie ![]() Po to są fora, żeby rózni ludzie wypowiadali się na rózne tematy, a ktoś kto szuka informacji wyciągnął sobie z tego to co chce. Przepraszam też autorkę tematu, że taki off top się zrobił troszeczkę, ale w sumie parę nowych rzeczy w temacie można się dowiedzieć ![]() Edit: Może faktycznie sprawdzę z tymi skarpetkami wełnianymi... I zdaję sobie sprawę że samo gryzienie przez wełnę to jeszcze nie alergia, ale juz "pokrzywka" na skórze po każdym kontakcie z wełną już chyba tak, albo przynajmniej zbyt wrażliwa skóra ![]() --- Ostatnio edytowane 2018-08-10 14:20:46 przez MaNatki --- --- Ostatnio edytowane 2018-08-10 14:21:31 przez MaNatki --- |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Masz szczęście, że jesteś otoczona ludźmy myślącymi ![]() A forum jest po to, żeby się wymieniać informacjami. Moja siostrzenica ma problemy ze skórą i mnóstwo alergii, ale z tą wełną dogadują się bez problemów: https://www.rohrspatzundwollmeise.de/en/pure-100-wolle-flower-power/a-394/ Ja też nie każdą wełnę mogę nosić (przy niektórych czuję swędzenie od samego patrzenia), ale zauważyłam, że im częściej mam kontakt z różnymi rodzajami wełny tym bardziej się uodparniam. Elizabeth Zimmermann w jednej ze swoich książek pisała o "przyzwyczajaniu" dzieci do wełny właśnie przez ubieranie ich w małe ilości lub mieszanki wełny z akrylem/poliamidem/etc. A do kocyków można jeszcze wykorzystać dzianinę bawełnianą. A o właściwościach polaru przekonałam się, jak szyłam poduchy sowy dla dzieciaków i cała pracownia była upstrzona kudełkami. A także, jak pare lat temu mięciutki polarowy koc wsadziłam do poszwy na kołdrę - do tej pory jeszcze nie mogę się pozbyć tych drobinek ![]() ________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam. |
|
Świeżynek
![]() |
|
Może faktycznie popróbuję coś dziergać z tej wełenki, bo w sumie dziergać lubię
![]() Z takiego typowego palaru nie szyłam, ale fakt minky siepał sie trochę przy cięciu i szyciu overlockiem. W sumie to wcale nie jest łatwy do szycia materiał i teraz sobie przypomniałam, ze jak szyłam z niego jakiś rok temu to stwierdziłam że to ostatni raz ;D a teraz skoro wiem o pyłkach to tym bardziej czuję się usprawiedliwona ![]() A ja się podpinam wciąż pod temat autorki, może macie jeszcze jakieś pomysły na fajne gadżety dla niemowlaków? Bo chyba przyjdzie mi szyć kolejne ![]() |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.