Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Ponieważ zaliczam się do kobiet bardzo " biuściastych" mam duży problem ze znalezieniem dobrego wykroju na siebie. Weszłam na stronę papavero i....niespodzianka. Są wykroje dla mnie, tak naiwnie pomyślałam czytając tabelkę z rozmiarami...tylko 7cm "wciągnąć" w tali i sukienka będzie idealna. Dlatego wybrałam model z dużą ilością cięć na wysokości tali..."będzie łatwiej zgubić cm". Oto on http://www.papavero.pl/wykroje-do-pobrania/794-794 Wybrałam do tego modelu jersey punto.
Ponieważ mam wprawę w "taliowaniu" zabrałam się do pracy...po sfastrygowaniu góry stwierdziłam, że biust nie tylko się mieści, ale nawet naprawdę dobrze wyglada. Niestety gdy doszedł "dół" okazało się, że pod biustem na wysokości żołądka powstał "wór", w który bez wysiłku włożyłam złożony ręcznik kąpielowy, boki i tył leżą idealnie talia również...Ponieważ nie ufam sobie postanowiłam sprawdzić jak wygląda kiecka uszyta idealnie według wykroju....prucie, fastryga, przymiarka..."wór" jest jeszcze większy...Rzut okiem na foty papaverowiczek, które ten model wybrały...też jest"ten twór" tylko biusty stanowczo mniejsze więc nie wygląda to tak fatalnie jak na mnie.
Wybrałam rozmiar 42xy bo moje wymiary to 104-75-102.
Zaczęłam więc kombinować i doszłam do wniosku, że muszę pracować nad środkową (najjaśniejszą częścią przodu) planuję ją stanowczo zwęzić od szczytu biustu do tali...czy to pomoże? Może macie jakieś pomysły?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Wykroje Papavero... B-)Warto najpierw przejrzeć galerię zdjęć modeli uszytych wg ich wykrojów. B-)

Bardzo czarno to widzę w tym konkretnym fasonie. W "normalnym" po prostu pogłębiłoby się zaszewki od biustu do talii. Tutaj zaszewki są ukryte w liniach cięć i dopasować sukienkę można w zasadzie tylko na prawo i lewo od elementu, który na rysunku sukienki ma kolor beżowy. Czyli wpuszczając w szwy elementy ciemno- i jasnoszary. W przeciwnym razie proporcje się zachwieją i sukienka mocno straci na wyglądzie.

Czyli - zbierz nadmiar pod biustem, zepnij szpilkami w dwie zaszewki /po jednej pod piersią/ i następnie rozbij każdą zaszewkę na dwie - wpuszczając pół zaszewki w szew po lewej, a pół - po prawej stronie beżowej wstawki.

Nawet jeśli worek powstaje z powodu niedopasowania wyprofilowania sukienki /czyli - np. masz biust i talie nie na takiej wysokości, jak wynika z wykroju/ - dodanie zaszewek powinno pomóc.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Dziękuję Aniu za szybką odpowiedź :) Wygrzebałam już wykrój "dobrej" na mnie sukienki z podobnymi cięciami...porównałam elementy i znalazłam winowajcę. Boczny element góry (na rysunku ciemny szary), zamiast "zwężać" się na dole "idzie" prawie prosto (jak w sukience ciążowej). Zresztą przy zszywaniu całości "za długi" mi się wydawał. Poprawiłam go i trochę zwężyłam przód...wygląda na to, że kiecka uratowana będzie...choć raczej do ideału będzie jej daleko. Warto jednak dodać, że sukienka ta bez poprawek byłaby idealna dla pań ze średnim biustem (miseczka E) w okolicy 6-7 miesiąca ciąży ;) Na pewno nie dla kobiet z wyraźną talią i "superbiuściastych" (co sugerowało papavero).
"Nicto" wracam do maszyny okradziona ze złudzeń...czasem nawet "chinczyki" uszyją coś co na mnie pasuje....więc chyba, aż tak niewymiarowa nie jestem (tylko zaszewki dodać wystarczy)....ale wykrój muszę robić sama bo "szmatek" szkoda na gotowce.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Dopóki się da dopasować - czyli dopóki jest co odjąć w przymierzanym ciuchu - jest dobrze albo i bardzo dobrze ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Właśnie dlatego nieidealna....bo niestety wszystkie manipulacje niezbędne do "naprawy" spowodowały przesunięcie lini pod biustem...trochę to skorygowałam poszerzeniem góry "spódnicy"...no ale sama wiesz, że efekt już nie ten :(
Ale uparta babsko ze mnie...umysł ścisły...poczytam, poszperam i sama sobie wykroje będę śmigała ;)...za kilka (-naście?) lat :D

Właśnie zaczynam kombinować czy by nie wstawić paska pomiędzy "górę" i "dół"...troszkę zmniejszy to efekt wizualnego wyszczuplenia ale dzięki niemu kiecka nie będzie taka "podkasana" pod biustem....hmmmm....

--- Ostatnio edytowane 2013-04-19 11:07:05 przez Bellinda ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ciemny pasek na pewno nie przeszkodzi w wyszczupleniu.

Zwiąż kawałkiem materiału, popróbuj...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Okazało się, że z paskiem jest lepiej niż bez...bardziej proporcjonalnie figura wygląda...nawet na szerszy się zdecydowałam niż to jest konieczne :) Optycznie pomniejsza biust, a na tym mi bardziej zależy niż na wyszczupleniu :) Teraz tylko muszę poczekać na mamę...bo mi trzeciego oka zabrakło i zakresu ruchu w łokciach ;)...czas się plecami zająć ;)
Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy tyle się nie napociłam przy tak prostym ciuszku...a jeszcze sobie do kompletu bolerko wymyśliłam...strach się bać co będzie się działo ;)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Dooobrze będzie! :) Najsympatyczniej wspomina się ciuchy, przy których się napracowało, ale za to z jakim efektem!

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oto on http://www.papavero.pl/wykroje-do-pobrania/794-794 Wybrałam do tego modelu jersey punto.

Wybrałam rozmiar 42xy bo moje wymiary to 104-75-102.

Też planuję tę sukienkę z punto uszyć, jak czas znajdę.
Wydaje mi się jednak, że wykrój nie jest na Twoje wymiary. Powinnaś brać 40xyz (ale takich chyba jeszcze nie ma). Rozmiar 42 ma w talii 82 cm, sukienka ma ok 6 cm luzu, czyli może mieć nawet 88 cm, a Ty masz 75 i szyjesz z dzianiny. Nie ma dziwne, że jest wór przy ok. 13 cm różnicy.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Tylko sukienka po standardowym taliowaniu (każdą kupioną, czy też szytą rzecz muszę zwężać w tali, wiele lat do bardziej kosmicznych wymiarów 98-54-92, więc chyba opanowałam tą czynność całkiem nieźle) nie miała luzu na plecach, szwy boczne wypadały na właściwym miejscu, a wór zaczynał się już w połowie biustu (pomiędzy piersiami - ten wymiar wg tabeli powinien być idealny) i sięgał do 1-2 cm powyżej tali...na zdjęciach papaverowiczek, które wcześniej uszyły tą sukienkę również widać pewne braki dopasowania(szczególnie przy czerwonej sukience), biust super ale poniżej jak dla mnie nadmiar tkaniny....a ich figury są znacząco różne od mojej(na korzyść - pod względem modelowania odzieży). Zważywszy na to jak odszyte są te sukienki nie sądzę aby był to błąd osoby szyjącej.
Byłabym bardzo wdzięczna za informację jak wykrój się sprawdził w Twoim wypadku :) Moja sukienka po przeróbkach zaczęła przypominać "tereskową"...fakt, że niezmienione pozostały tylko wstawki...

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.