eKrawiectwo.net

moonikat napisał w dniu 2013-08-09 10:41:07:

Natalia_ napisał w dniu 2013-08-09 08:18:44:

Też jestem na etapie zastanawiania się czy korzystać z lnu z domieszką. Wczoraj kupiłam gotową, letnią spódnicę len z wiskozą pół na pół. Wygląda jak len, ale jest w tym jakoś tak bardziej gorąco niż w czystym lnie. Ale może nie jest to generalna zasada.

To logiczne sam len by chłodził, wiskoza pewnie odpowiada za to grzanie.

Aire napisał w dniu 2013-08-09 12:42:36:

moonikat napisał w dniu 2013-08-09 10:41:07:

Natalia_ napisał w dniu 2013-08-09 08:18:44:

Też jestem na etapie zastanawiania się czy korzystać z lnu z domieszką. Wczoraj kupiłam gotową, letnią spódnicę len z wiskozą pół na pół. Wygląda jak len, ale jest w tym jakoś tak bardziej gorąco niż w czystym lnie. Ale może nie jest to generalna zasada.

To logiczne sam len by chłodził, wiskoza pewnie odpowiada za to grzanie.

Wiskoza nie grzeje, to musi być coś innego (splot, gęstość?).

Aire napisał w dniu 2013-08-09 14:07:28:

Ja jestem ostatnio zlana niezależnie co założę
Widze luke do wypelnienia na rynku - tkaniny termochlodzace, ktore pod wyplywem podwyzszonej temperatury ciala zaczynaja chlodzic. z tego co wiem, tkaniny reagujace na temp ciala juz istnieja, wiec to kwestia dodania drugiej funkcjonalnosci

Aire, według mnie nie ma takiej luki;
naturalną obroną organizmu przed przegrzaniem jest pocenie. Dlatego jeśli cienka przewiewna bluzeczka zwilży się potem - to przy najlżejszym podmuchu zaczyna chłodzić.
Oczywiście źle wyglądają mokre plamy pod pachami, ale są tkaniny, na których tej naturalnej wilgoci nie widać, jak np. tetra, cienkie płótna, batyst, wzorzyste żorżetki i mnóstwo innych.
Tylko nie bójmy się spocić! Nie wolno hamować tej naturalnej funkcji organizmu! Przecież świeży pot nie cuchnie, tylko dopiero stary, kilkudniowy. Wystarczy się myć i to wszystko
Poza wyjątkowymi przypadkami, kiedy wskutek zaburzeń równowagi hormonalnej pot ma intensywny zapach, spocenie nie jest niczym obleśnym, a wręcz objawem czystości i dbałości o higienę, bo oznacza, że dziewczyna się myje, a nie psika antyperspirantami.
Przynajmniej tak to widzi facet

Zibiasz napisał w dniu 2013-08-10 08:41:02:

dziewczyna się myje, a nie psika antyperspirantami.

Zibiasz napisał w dniu 2013-08-10 08:41:02:

Aire napisał w dniu 2013-08-09 14:07:28:

Ja jestem ostatnio zlana niezależnie co założę
Widze luke do wypelnienia na rynku - tkaniny termochlodzace, ktore pod wyplywem podwyzszonej temperatury ciala zaczynaja chlodzic. z tego co wiem, tkaniny reagujace na temp ciala juz istnieja, wiec to kwestia dodania drugiej funkcjonalnosci

Aire, według mnie nie ma takiej luki;
naturalną obroną organizmu przed przegrzaniem jest pocenie. Dlatego jeśli cienka przewiewna bluzeczka zwilży się potem - to przy najlżejszym podmuchu zaczyna chłodzić.
Oczywiście źle wyglądają mokre plamy pod pachami, ale są tkaniny, na których tej naturalnej wilgoci nie widać, jak np. tetra, cienkie płótna, batyst, wzorzyste żorżetki i mnóstwo innych.
Tylko nie bójmy się spocić! Nie wolno hamować tej naturalnej funkcji organizmu! Przecież świeży pot nie cuchnie, tylko dopiero stary, kilkudniowy. Wystarczy się myć i to wszystko
Poza wyjątkowymi przypadkami, kiedy wskutek zaburzeń równowagi hormonalnej pot ma intensywny zapach, spocenie nie jest niczym obleśnym, a wręcz objawem czystości i dbałości o higienę, bo oznacza, że dziewczyna się myje, a nie psika antyperspirantami.
Przynajmniej tak to widzi facet

kurcze, a ja tylko nieśmiało o materiał zapytałam