Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Książka Kowalczyka jest dostępna u mnie w bibliotece PŁ, właśnie zastanawiałam się, czy jej nie wypożyczyć. Zdaje się, że na jej podstawie studenci na wzornictwie uczą się konstrukcji.

O to mnie zaskoczyłaś, myślałam, że chociaż na PŁ mają jakieś swoje opracowania ...
Chyba na prawdę kiepsko z nauką konstrukcji w naszym kraju :)
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oj, przepraszam, w literaturze do wzornictwa podają Parafinowicza. Ale Kowalczyk jest w bibliotece i można z niego korzystać. Może są jakieś autorskie skrypty wykładowców, dostępne na zajęciach - nie wiem, mnie zawsze bardziej interesowało projektowanie tekstyliów a szycie traktuję czysto hobbystycznie.
Mam zaczęte wzornictwo na PŁ, które planowałam zacząć kończyć w przyszłym roku - na pewno nie chciałabym robić tutaj architektury ubioru. Architektura tekstyliów jest spoko, widziałam prace naprawdę ciekawe, oryginalne. Za to architektura ubioru - jak dla mnie nie ma za czym tęsknić. Jestem na uczelni codziennie i widzę. :) Nie wiem, czy to wina wykładowców czy samych studentów, pamiętam wykłady z wzornictwa prowadzone przez obecnego dziekana i były fantastyczne, tak samo rysunek, grafika, naprawdę fajnie można było się tam rozwijać, a zaczęłam wzornictwo jeszcze wtedy, gdy kierunek był w powijakach i nie było tylu możliwości, co teraz. A widziałam ostatnio próby kolekcji dyplomowej i sorry - baaaardzo kiepsko to wyglądało. Niestety.
Coś jest nie tak.

________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Hmm a ja się właśnie na architekturę ubioru napaliłam, tyle, że nie tworzą kierunku zaocznie i nie mogę zacząć :(.
Myślałam, że tam są możliwości, żeby się czegoś fajnego nauczyć ...
No nic, może to i dobrze, że nie wyszło ..


--- Ostatnio edytowane 2013-11-09 15:45:53 przez Mrau ---
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moje wzornictwo też było zaoczne i teraz, żeby je kończyć, muszę się starać o indywidualny tok studiów :wnerw:
Ale nieważne, moja historia jest dosyć skomplikowana :D

Nie chciałabym Cię zniechęcać, jeśli miałabyś ochotę, możemy się spotkać choćby i na uczelni, pokażę Ci wszystko i opowiem i zobaczysz, że jest o czym marzyć. Ponoć wraca moda na włókiennictwo, może znów otworzą studia zaoczne?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moda modą, ale jest i niż demograficzny :(
Ale jakby co na wycieczkę po wydziale jestem chętna :)
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To daj znać, kiedy będziesz miała czas :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oj, przepraszam, w literaturze do wzornictwa podają Parafinowicza. Ale Kowalczyk jest w bibliotece i można z niego korzystać. Może są jakieś autorskie skrypty wykładowców, dostępne na zajęciach -


Sory że zapytam ale dlaczego na PŁ sa jeszcze opracowania Parafinowicza jego opracowania było ok ale w latach 60-tych. Wszyscy nastepcy jego tez wzorowali się na nim i tak jak ktoś chce teraz cos zrobi to wychodza dziwne rzeczy nawet w tricotextil maja jeszcze stare opracowanie tabel rozmiarów na którym już z 20 lat temu nie można było pracowac.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ale ja nie wiem, dlaczego są tu opracowania Parafinowicza :P Ale tabele rozmiarów to raczej mamy nowe.

Ale tak jak pisałam, mało się tym zajmuję, bo na uczelni wstępnie wybrałam zupełnie inną specjalizację.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja -probowalam- ale dalam za wygrana, z innego, niz Tobie, powodu.
Moje dzieci sa sa chude/za dlugie i te wykroje mi nie wychodzily tj. probowalam z bluzka-na podlotka, ktory mlody wiekiem, ale nie wzrostem, a do tego chudy.
Szyje dla dzieciakow, ale jak juz pisalam tylko amatorsko, korzystajac praktycznie caly czas z gotowych wykrojow Simplicity/McCall's rzadziej Burdy (tych "bibulkowych" ktorych w Polsce -niestety- nie ma).
Kiedy uczylam sie konstrukcji na kursie bylo to z ksiazek autorstwa W. Aldrich (cala seria, dla dzieci tez- i caly czas unowoczesniane!!!); sa dobre ale 1.drogie 2. wymagaja czasami pomocy nauczyciela [tj. nie wszystkie kroki zrobienia wykroju sa jasno wytlumaczone] -wtedy go mialam, teraz niestety nie. 3. jest edycja Kindle do zaladowania od reki. Zaleta dodatkowa sa "metryczne".
http://tinyurl.com/kkpg9nj
tam na stronie jest podglad.
Nb. ksiazke Amstrong tez mam, glowna jej wada... to wymiary w calach!
Sadze jednak, ze bedac po technikum krawieckim, bez problemu bys sobie z tym poradzila.
właśnie robię formę na sukienkę dziecięcą wedlug ksiazki H. Cyrkiewicz "krój odzieży dziecięcej", i okropnie duża wychodzi, nie rozumiem czemu. np ramie wyszło na 13 cm a w praktyce dziecko ma 9cm i okropnie duza szerokość pachy wychodzi, a możne to kwestia dodatków stosowanych przez autorkę?
np szerokosć pachy to 2/16 opx czyli obwodu klatki piersiowej, u dziecka opx wynosi 66 to wyniesie 9,7cm , ale przy odcinku P2-p3 czyli szerokosć pachy tyłu to wynosi 1/2 szer. pachy plus dodatek konstrukcyjny 4 cm i szerokosć mam 4.8 plus 4 czyli 8.8cm

teraz wypada mi to zwezyc albo zmarszczyć, jeszcze nie robiłam pierwszej miary ale jak bym sie uparła to sama w to bym sie zmieściła, zastanawiam sie nad stosowaniem mniejszych dodatków konstrukcyjnych niż autorka, która twierdzi że przy sukience na połowe obwodu klatki piersiowej należy dodac az 6 cm czy to norma? TAKIE DODATKI KONSTRUKCYJNE

korzysta ktoś z tej książki?

________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Anno-Mario,
dzięki za cenny wpis.

Na Amazonie można kupić kilka książek poświęconych własnoręcznemu rysowaniu konstrukcji/wykrojów. Nie wykluczone, że na coś się zdecyduję. Czy możecie się jeszcze podzielić uwagami na temat tego typu książek angielskojęzycznych? Wybieram system metryczny, nie chcę się bawić w cale.

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.