eKrawiectwo.net

Aniu przez te kiecki które pokazałaś spać nie będę!!!Ale cuda!!!!I Ty takie szyłaś masz talent!!!Oj masz!!!

Zapomniałam dodać - używane taneczne np. 2500-3500 zł to już niezła cena.
A nówki szt - kosmos!

mi się ta zielona podoba i jedyne 5500 zł

Apetyczna

Ania

Wszystkie są piękne.

Tylko jedna jest trudność: trzeba tańczyć rewelacyjnie, żeby móc je założyć

Wracając do szycia szyfonu.. Kupiłam dopiero dzisiaj idealnie dopasowane nici do szyfonu (nawet minimalnie inny odcień źle wyglądał). W międzyczasie znalazłam igłę ultracienką, lekko złotą, która mi nie wyciąga nitek z materiału. ALE: za chiny nie wiem jak szyć ten szyfon paskudny

Materiał się mi przesuwa. Kiedy szyję powoli i trzymam równo, to mi i tak zjeżdża - pod koniec szycia różnica jest 3-4 milimetrowa na odcinku szycia 10 cm. Nie mam pojęcia jak szyć baby hem na tym szyfonie, jeżeli szycie przy cm od brzegu (a więc materiał jest pod stopką) powoduje, że mi zjeżdża szew ku brzegowi.A później, o ile zrozumiałam zdjęcia, to się szyje złożone blisko brzegu - i wtedy materiał nie jest pod całą stopką, co przy ściąganiu materiału na bok sprawi, że się nie uda w ogóle szycie :/

Nie chcę być miętka, ale jak nie macie jakiegoś tricku w rękawie, to chyba będę musiała oddać krawcowej do szycia ten szyfon :/ Wolałabym nie płacić, bo miałam przyoszczędzić szyjąc sama, a nie kupując materiał w specjalnym sklepie. Ale powoli wymiękam, a mam tylko kilka dni na przeszycie. Wolałabym się jednak nauczyć szycia szyfonu, bo jest całkiem efektowny.

Próbowałaś z płytką ściegową do szycia prostego? W moim łuczniku pomagała. Może dodatkowo z papierem pod spodem? Może stopkę zmienić na tą do szycia prostego, nie do zygzaków?

Pamiętam, że mój łucznik miał dużo stopek - jedna z nich pod spodem nie miała rowka na zygzak - powinna dokładniej dociskać materiał do płytki ściegowej i ząbków transportera.

Ania

Dokładnie na tej płytce i z tą stopką szyję - nawet nie próbowałam innej. Zaraz spróbuję czy szycie przez papier coś daje. Pewnie będę musiała przykleić klejem materiał do tego papieru, co wcale nie musi być takie głupie - np. przykleję klejem roślinnym, a później wypiorę starannie.

Dzięki wielkie czeremcho, po prostu cudo. Niby taka prosta rzecz - podłożyć papier, a jak dużo zmienia. Nawet jak miałam trzy warstwy materiału do przeszycia (ostatni etap), to i tak brzydko mi wciągało - papier podłożyłam i od razu świetnie. Zmieniłam tylko naprężenie górnej nici na większej, bo szyjąc przez papier ścieg zrobił się luźny. Dzisiaj nie mam już siły i czasu szyć całej chusty (z 7-8 metrów do przeszycia z papierem...), więc zrobię to jutro, albo w środę. Mam nadzieję, że to jest koniec problemów.

Dziękuję raz jeszcze za pomoc!

--- Ostatnio edytowane 2011-03-28 22:52:40 przez Mrufka ---