Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witajcie, wczoraj zakupiłam moją nową wymarzoną, wyczekaną maszynę;) Janome TXL607

Po przeczytaniu w internecie wszelkich możliwych komentarzy nie spodziewałam się żadnych problemów...

Przygotowany wykrój już czekał, a tu okazało się, że ciągle rwie mi górną nić i co jakiś czas przepuszcza ścieg!!!
Nie chcę dopuszczać myśli, że to z maszyną jest coś nie tak;)
Ale co źle robię?
Staram się robić wszystko dokładnie zgodnie z instrukcją, skupiłam się już właściwie tylko na podstawowych ściegach (prosty, zygzak) bez żadnego kombinowania, z sugerowanymi przez maszynę ustawieniami
o ile na najniższej prędkości jakoś szyje, to przy przechodzeniu na wyższy bieg zaraz zrywa nić:(
(przedtem jest jakby takie minimalne "chrobotnięcie")
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Skąd słychać chrobotnięcie? Od strony koszyczka bębenka? Ścieg jest wiązany prawidłowo? Na razie myślę, że to może być niewłaściwe naprężenie nici górnej.

Przepuszczanie ściegów - nieprawidłowo dobrana igła do tkaniny lub uszkodzona igła, krzywa. Nawet nowe igły mogą mieć wady. Założona jest prawidłowo, prawda?

Fides
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jeszcze jedna rzecz, nici - czy kupowałaś nowe, czy może używasz starych zapasów. Ja "dzięki" niciom kupiłam nową maszynę, bo wydawało mi się, że stara już się do niczego nie nadaje, a to tylko nici były bardzo kiepskie.
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Świeżynek
dziękuję za odzew:)

1. lekkie "chrobotnięcie" słychać od strony bębenka

2. igły wymieniałam 2 razy, zresztą po b.dokładnym obejrzeniu każdej nie zauważyłam żadnej nieprawidłowości...

3. nici mam takie zwykłe z pasmanterii (2 rodzaje)
może to faktycznie to? bo po wyciągnięciu zerwanej nici końcówka przeważnie była taka "zmechacona"
czy muszę się zaopatrzyć w specjalne nici? tych mam sporo i na starym (pożyczonym niestety) Singerze szyłam nimi bez problemu

ivona
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
a jaka tkanine szyjesz?
Avatar użytkownika
Świeżynek
próby robiłam na starym bawełnianym prześcieradle;) (dwie warstwy materiału) i na cienkim dżinsie (1 warstwa)
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
dobrze masz zalozona nic w bebenku?
Avatar użytkownika
Świeżynek
wkładanie bębenka jest tak proste, że chyba nie da się tu nic zepsuć...
ale mimo to sprawdzałam/wkładałam go kilka razy

no nic, wieczorem jeszcze na spokojnie spróbuję wszystko posprawdzać i ew. spróbować znaleźć jakąś lepszą nić
i w razie czego zadzwonię do sklepu
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moim zdaniem, naprężenie górnej nitki ustawia się w ten sposób - wyższy numer mocniej naprężona nitka, niższy numer słabiej naprężona nitka. (W instrukcji jest chyba błąd.) Może luzując naprężenie górnej nitki tak naprawdę napinałaś nitkę mocniej?

Nie napisałaś, czy ścieg powstaje prawidłowy.

Można pomylić kierunek odwijania się szpuleczki i przez to włożyć szpuleczkę nieprawidłowo do bębenka. Samą szpuleczkę można nawlec nierówno i zbyt luźno. Obie te rzeczy mogą być przyczyną zrywania się nici – tak, jak wspominają to w instrukcji.

Na razie to wszystko. Zakładam, że sam koszyczek bębenka ustawiony jest prawidłowo i dobrze blokowany.

Fides
Avatar użytkownika
Świeżynek
szpuleczka jest na 100% dobrze włożona (sprawdzałam krok po kroku;) ale dzięki za sugestię co do luźnego/nierównego nawinięcia nici - muszę to wieczorem jeszcze dokładnie sprawdzić (górną nić wymieniałam, ale szpuleczki używałam cały czas tej samej, wydaje mi się, że powinna być dobrze nawinięta, ale jeszcze się dokładnie przyjrzę;)

ścieg również nie jest prawidłowy, tzn. od czasu do czasu przepuszcza

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.