Stara Gwardia
![]() |
|
Dziewczęta, moja niunia ma 7 miesięcy. Do tej pory była dzieckiem idealnym, jakbym nie wiedziała, że mam dziecko
![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Dzieci obserwują otoczenie i na nie reagują. Reagują też na pogodę - kiedy jest gorąco, niektóre bardziej marudzą. Reagują na jedzenie. Dziecko w tym wieku już wie, z kim jest mu najlepiej, w jakiej pozycji chce być noszone (może w tej pozycji nic je nie boli lub lepiej ogląda się świat?). Preferuje jedną pierś przy karmieniu, inną nie. Dojrzewa, zaczyna dokonywać wyborów, takich swoich dziecięcych. Czasami jest chore. Nie poznałam dziecka w tym wieku, które byłoby złośliwe. Jeśli zmieniło się bardzo zachowanie, może o coś jej chodzi, trzeba spróbować to zrozumieć.
Dziecko nie jest constans. Cierpliwość i miłość. (Choć czasami o to pierwsze jest trudno. Wtedy lepiej, kiedy mama odpocznie bez dziecka i wróci do niego w lepszej kondycji psychicznej i fizycznej.) Fides --- Ostatnio edytowane 2014-07-16 20:08:21 przez Fides --- |
|
Stara Gwardia
|
|
Hej,
nie wiem czy wiesz(pewnie tak:oczko ![]() Wpisz w wyszukiwarke "skok rozwojowy" a wypluje Ci co najmniej 10000000000 stron z opisem i spostrzezeniami takich wlasnie skokow. A tak nawiasem mowiac, nie wyobrazam sobie 7 misiecznego dziecka, ktore bylo by zlosliwe ![]() pozdrawiam Masza |
|
Krawiec-Filozof
![]() |
|
Upały powodują, że nawet zwierzaki są rozdrażnione...
Dziecko w tym wieku jeszcze nie wie, czym jest bicie, dlatego jej nieskoordynowane ruchy nie oznaczają chęci przyłożenia komuś... Ząbkowanie połączone z taką pogodą może powodować u malucha rozdrażnienie. Nie panikuj, tylko spokojnie obserwuj, co pomaga ją uspokoić. Tylko bez przesady, żeby nie rozbestwić kajteusza, bo dzieciaki w dosyć bezwzględny sposób potrafią wykorzystać uleganie ich kapryskom. Spróbuj może chłodnych kompresów na szczęki. Tylko nie lód, bo jeszcze dostanie jakiegoś zapalenia! ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Nie wydaje mi się, żeby to była złośliwość. Nie w tym wieku!
7 miesięcy to wiek (oczywiście około, nie co do dnia), w którym niemowlę zaczyna rozpoznawać "swoich" od obcych i może histerycznie reagować na obce twarze. Dziecko zmienia się, rośnie, rozwija, mądrzeje... Zastanawia mnie konieczność znalezienia właściwej pozycji. Takie dziecko samo już umie ją znaleźć i nie wścieka się, gdy coś jest "nie tak". Może ją coś boli, gdy pozycja jest nieodpowiednia i dlatego reaguje gwałtownie? Z tym poszłabym do lekarza, niech obejrzy, obada, zastanowi się. Lepiej jedna wizyta za dużo, niż jedna za mało. Być może nałożyło się w jednym czasie kilka czynników (rozwój dziecka, temperatury zewnętrzne, ząbki itp.) i dzieciątko zmieniło Ci się w nieoczekiwany sposób. Samo z tym wszystkim nie daje sobie rady, Ty też nie wiesz co robić i zaczynacie się denerwować. Pamiętaj, że dziecko jest bardzo wrażliwe na kondycję rodzica (jest jak małe radio odbierające fale mózgowe rodzica) i często niepokój, podekscytowanie, zdenerwowanie mamy przejmowane jest przez niemowlę. Bardzo łatwo wtedy o starcie i eskalację. Nie myśl, że dziecko jest złośliwe, to niemożliwe. Zastanów się z jakimi uczuciami, niewypowiedzianymi myślami się spotyka. Jest nieprawdopodobne jak dużo małe dzieci przejmują z otoczenia. Jestem pewna, że przy dużej porcji miłości i cierpliwości dacie radę. |
|
Administrator
![]() |
|
Manu ona nie jest złośliwa - pewnie zaliczyła kolejny skok rozwojowy. Lojalnie uprzedzam - mój Staś z dziecka idealnego, spokojnego, które samo się bawiło, nie chciało być noszone na rękach w ciągu jednej doby zmienił się o 180 C ![]() ![]() U nas ta zmiana nastąpiła na przełomie 7 i 8 miesiąca. Jest ciężko tym bardziej że jestem sama a ten uczepiony nogi ryczy albo ryczy tak po prostu bo mu się chce. Nie macha łapami jak Twoja ale robi się czerwony jak pomidor a jego słodka buźka jest wykrzywiona do granic możliwości. Trzeba przeczekać. Nie wiem czy ma już objawy lęku separacyjnego ale to też może nasŧapić ok. 9 miesiąca. Do nikogo na ręce nie pójdzie - tylko na Tobie będzie wisieć. Jak jej tylko znikniesz z oczu to uderzy w płacz itd. To podobno trwa kilka miesięcy... Poza tym pogoda także działa na dzieci niekorzystnie o czy już wspomniał np. Zibi. My dorośli narzekamy i marudzimy a co dopiero takie małe dziecko. ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Moment. Nie chodziło mi o to, że jest złośliwa (perfidna i z rozmysłem tak robi). Nie. Chodziło mi tylko o to, że się złości, a to jest różnica. Złości się, kiedy jej coś nie odpowiada. Najlepiej jakby ją nosić na ręku i tylko w pozycji pionowej, bo przy innej płacze. Ja wiem, że ona nikogo nie bije i że to są tylko jej nieskoordynowane ruchy, ale to wygląda, jakby biła. Ale nie twierdzę, że bije i że robi to specjalnie. A jeżeli chodzi o lęk separacyjny, to chyba go ma, bo płacze, kiedy ktoś wychodzi z pokoju (nie tylko ja). Mnie mogłoby nie być cały dzień. Ja muszę być tylko wieczorem przy usypianiu. A jeżeli chodzi o jej płacz, to ona nie płacze tak normalnie, jak wcześniej płakała, tylko od razu się zanosi. Płacze tak z głębi. Zanosi się, ale tak od razu, jakby ręką dotknąć. Może faktycznie to jest taki skok rozwojowy.
|
|
Administrator
![]() |
|
Myślę że skok. Mój też już nie pochlipuje tylko ryczy jak lew lejąc strumienie łez. Poza tym wścieka się gdy mu czegoś zabraniam, zakładam blokadę w szafce którą akurat chciał otworzyć itd. Po prostu chce coś a ma zabronione to jest nieszczęśliwy ![]() ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Krawiec-Filozof
![]() |
|
Otóż właśnie to jest próba sił - nie złośliwa, ale odziedziczona po zwierzęcych przodkach;
to typowy atawizm - mają go np. pisklęta ptaków: które krzyczy najgłośniej - to dostanie więcej pysznych robalków. Kajtek nie umiejący mówić ma tylko jeden sposób artykulacji swoich potrzeb - krzyk lub płacz. I z czasem się uczy, że "płakałem i dostałem, to teraz będę płakał, to też dostanę to, co chcę". Trzeba to przetrzymać, zachowując jednak rozwagę, aby nie przegapić jakiejś faktycznej dolegliwości. Dziecko po takiej próbie sił zauważy, że jego wrzaski nic nie wnoszą i w końcu sobie odpuści próbę rządzenia. Po prostu się zmęczy tym wyciem. Różne bywają dzieci i u jednego może to trwać dłużej, u innego krócej. Ja miałem to szczęście, że mój syn w ogóle nie był z tych marudnych... Tylko ząbkowanie akurat wypadło w lecie i w połączeniu z duchotą dało się nam obu trochę we znaki. ![]() ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
heh, moja trzecia pociecha tak właśnie robi, przy dwóch pierwszych nie pamiętam żeby az tak cięzko było....kończy 9 miesiąc i zupełnie się rozregulowała...wszyscy tu piszący mają racje, na upał wchodzę z nią do wanny, to pomaga i mi i jej ![]() Najlepiej jej na rekach, zwiedza świat z mamą, mąż mówi- zostaw, niech troche popłacze, a ja się męczę od słuchania samego płaczu. Patrze mojej Alusi w uzębienie i nic, ale jest następny etap, przed ząbkowy, robi częste kupki, także bliżej niż dalej. Z usypianiem tragedia, bo nigdy nie wiadomo jak ją położyć,już stare sposoby zawodzą...ostatnio uspokaja się jak jej brzuszek delikatnie masuję, albo robię jej pajączki na pleckach, wtedy zamiera, tak to lubi, hihi. Acha, i jeszcze jedno, ważny kontakt wzrokowy, patrz jej prosto w oczy, ale nie ze złością,ale z uśmiechem i z miłością ![]() ![]() Jeszcze sadzam ją w zabawkach, ona tam sobie siedzi i zajmuje sie sobą przez 10 minut, próbuje raczkować, ale jest na etapie wyciągania spod siebie drugiej nogi,śmieszna jest przy tym. Będzie dobrze, ja też czasem nie daje rady, ale na szczęście przejmuje ją wtedy mąż. Acha, mamy jeszcze takiego skoczka tygryska, cieszy się ze jest w pozycji pionowej, skacze i nogi ćwiczy. Na dziąsełka szczoteczkę jej kup, zestawik fajny jest w Rossmanie. Niech trochę pogryzie, a z zimnego to daje jej nawet aluminiową chochelkę, jest chłodna i ...niech poznaje kuchenne przedmioty, pomoc sie w przyszłości przyda ![]() Powodzenia. ________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.