Wersja do druku

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Podałam, teraz nie masz wyboru :D Zwłaszcza, ze masz aparat fotograficzny ;)

Już chciałam założyć ale nie wiem jak nazwać :P
Ogólnie słabo się orientuję jak to się robi - znaczy robi=pisze bloga itd :D
Blogi umiem przeglądać i czytać. :)
Może kiedyś jak więcej uszyję i wymyślę nazwę :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Sprzedałam kilkanaście torebek, w zasadzie wszystkie na pniu - przez allegro. Żeby to się udało, trzeba je pokazać, kiedyś doskonale funkcjonowało forum Rękodzieło i Ozdoby - tam się reklamowałam. Oczywiście teraz, jesli bedę sprzedawała, promocja będzie się odbywała przez bloga i fejsbuka - myślę, że to w zupełności wystarczy jak na moje moce przerobowe.

Galerie są fajne, ale wtedy, gdy się nimi interesowałam, dokładały gigantyczną marżę i czasem nawet nie oglądały produktu - po sprzedaży, ja miałam byc zobowiązana do dokonania przesyłki hehehehe
Reklama dźwignią handlu! inaczej nic się nie uda.
________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ale czy tam nie muszę mieć może jakiejś działalności założonej? Zakładam, że nie mogę tam sprzedawać nic na zasadzie "wyprzedawania własnych zbiorów ubrań, które nie założę, bo coś tam...".

Susanno, ale tam naprawdę NIC nie ma :D Ale proszę: http://mrufcza-praca.blogspot.com/ Nawet nie zmieniłam szablonu :) Jeżeli kupię aparat fotograficzny, to może coś przez wakacje wrzucę. I chłop się podszkoli w fotografii, bo on robi mi takie zdjęcia, że wyglądam na niską i dwa razy grubszą. Na razie blog służy za czytnik blogów ubraniowokrawieckich.

Podszkol chłopa i to prędko!!!ha ha

A moze ktoś ze znajomych zrobi Ci zdjecia?
Byłam na Twoim blogu, jak dodasz zdjecia rzeczy, któe uszyłaś, to Cię zalinkuję na swoim blogu jako kogoś, u kogo można sobie coś uszyc albko poprawić tylko musisz napisać z jakiej okolicy pochodzisz. Wiem, że gdzies pisałas, ale nie chce mi się przekopywac forum.
Nie mam jeszcze zbyt dużej liczby odwiedzin, ale jak ktoś z Twojej okolicy wejdzie, to może skorzysta.

--- Ostatnio edytowane 2011-05-31 14:00:01 przez monikowo ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Galerie, w których ja wystawiam, naliczają ok. 20%. I nigdy mi się nie zdarzyło, żeby nie goglądały produktów. Wręcz przeciwnie, zawsze. kiedy wystawiłam zdjecie gorzszej jakości, albo "za dobre" (przekłamane), to zawsze interweniowały. Dopiero, kiedy zobaczy rzeczywiste zdjecie, to dopiero wtedy akceptowały mi ten produkt.

--- Ostatnio edytowane 2011-05-31 14:02:26 przez Manuskrypt1 ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mrówko, ja wystawiłam kilka uszytek na allegro, ale nigdy mi się nie sprzedały. Natomiast są takie galerie internetowe rękodziełem i tam wystawiam. I sprzedałam sporo uszytek. Np. Pakamera, Prototyp, Decobazaar, Alterszafa i jeszcze inne. Tam wystawiają swoje rzeczy dziewczyny, które nie tylko szyją, ale też zajmują sie np. decoupagem, robótkami na drutach i inne. Żadnych opłat nie ma za wystawienie rzeczy, jak na allegro. Ale kiedy się wystawia jakąś rzecz, to wpisuje się cenę, jaką by się chciało dostać za to i oni do tej ceny doliczają prowizję. Polecam

--- Ostatnio edytowane 2011-05-31 12:22:19 przez Manuskrypt1 ---

--- Ostatnio edytowane 2011-05-31 12:22:54 przez Manuskrypt1 ---
Moze ja tez bym cos uszyła i sprzedała, żeby chociaż na materiał zarobić. A orientujesz sie ile procent biorą marży? Moze ze 100%. Bo jak dla mnie ceny są kosmiczne.
Np te naszyjniki z dzianinowych pasów po prawie 70-80 zł.
Wystarczy kupić dzianinową bluzkę z sh albo wziac swoją starą koszulkę bez nadruku i poucinać pasy a potem je mocno rozciągnąć i naszyjnik gotowy!
Zrobie takie cos na bloga ale na jesien, teraz za cieplo zeby nosic toto na szyi!


O, juz jest odpowiedź.

--- Ostatnio edytowane 2011-05-31 14:11:42 przez monikowo ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak pisałam wcześniej, wszystko zależy od ceny, jaką chce uzyskać twórca (artysta). Ale jeżeli ktoś za torebkę żąda z 50 zł, to dodać do tego marżę, to wyjdzie ok 70 zł. Ja chciałam dużo mniej, i dlatego moje były tańsze. Nie życzyłam sobie takich kosmicznych cen, bo sama nie wiem, po co. Ale jeżeli ktoś ma własną działalność, to jasne, że chce zarobić na opłaty. Wiem, że moja koleżanka, która robi biżuterię, do ceny dodawała VAT. I do tego wszystkiego dochodziła jeszcze prowizja galerii, to ona już w ogóle miała kosmiczne ceny :)
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Ja myślałam o ubrankach dla dzieci.... wiecie o co chodzi.... tam nie trzeba się natrudzić za dużo z dopasowywaniem do figury i mało materiału idzie ;-)
Jeden pokazowy model i jak się komuś podoba to dopiero szyję na zamówienie... z materiałów powierzonych lub własnych.
Dodatkowo do szycia szczególnie dla młodych panienek inspirowały mnie moje córcie... A dlaczego? Dlatego, że mając takie chudzielce jak moje dziewczyny BARDZO TRUDNO dostać jest np. rurki... Niby rozmiar 152, długość ok, a w pasie jak na mnie ;-) Ale rurki to już raczej bym gotowe wypuszczała... Na zamówienie takie ubranka.... hmyyy... takie miniaturki dorosłych ubrań, raczej ubranka odświętnie niż na co dzień. Pewnie rozumiecie o co chodzi. Ale to są moje pomysły, w głowie... mam nadzieje, że i czas realizacji nadejdzie ;-) Tylko teraz jest tak strasznie dużo ubrań na rynku... :-(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Manuskrypt1- te pielusie to rękodzieło:) Sama je szyję;) stąd pytanko :)
Joan - masz rację, teraz na rynku wsio takie pod jedno kopyto- ja też mam chudzielca za to długiego;) i wiele ckiuszkow poprostu na nim wisi :/
Pielusi też dużo szyję na zamówienie- często orginałki sa np. za szerokie, za małe, lub za mocno obciskaja nóżki.
Ech, jam też niewymiarowa- ale w drugą stronę i kłopot z tym wielki.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To napisz do nich i sama zobaczysz :) A nóż widelec ....
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Manuskrypcie - niestety, to że ma się inny zawód, nie zwalnia od opłacania podatków od sprzedaży w galeriach czy na allegro, Jeśli taka sprzedaż ma charakter działalności gospodarczej, czyli "szycia na sprzedaż".

Galeria nie musi takich informacji umieszczać w swoim regulaminie - od tego są, niestety, przepisy ustawy o podatku dochodowym.

Nie siedzę w polskich przepisach dot. działalności gospodarczej od czterech lat, ale przedtem byłam na bieżąco prowadząc własną działalność.

Łatwiej może być tym, którzy są zatrudnieni gdzieś na etacie. Takie osoby zakładając działalność gospodarczą nie są obciążone pełnymi dodatkowymi składkami ZUS, a wystarczy, że opłacą dodatkową składkę zdrowotną, którą rozliczając rok podatkowy odlicza się od /już teraz dokładnie nie pamiętam - albo od wyliczonego podatku, albo od wyliczonej podstawy opodatkowania/. Oczywiście, dochody od sprzedaży dolicza się do dochodów z miejsca pracy /do pensji/.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.