Wersja do druku

3 strony: 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Niestety moja maszyna po powrocie z naprawy... dostała kociokwiku... naprawiałam ją dziś dwa razy, stopki jakoś strasznie się kiwają i igła najczęściej trafia w stopkę zamiast w dziurę na igłę przeznaczoną co skończyło się złamaniem 4 igieł. gdzieś w środku maszyna przecina nitkę, nić z maszyny wychodzi cała usmarowana jakimś smarem... Jednym słowem dowiedziałam się ile przekleństw znam. Pomijając że z okolic bębenka dolnego Uwaga: wyjęłam szmacianą chusteczkę całą w smarze. Pytanie co ja mogę zrobić w związku z tym ? Reklamacje boję się złożyć by mi jeszcze bardziej maszyny nie uszkodzili. Maszyna była po gwarancji wiec zapłaciłam za naprawę... Ewentualnie zna ktoś dobry i sprawdzony serwis w Krakowie?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Według mnie powinnaś powiadomić o wszystkim jakąś Izbę Rzemieślniczą, czy kto tam jest dla nich nadrzędny.
Jestem przeciwnikiem donoszenia, ale w tym przypadku trzeba się przeciwstawić takiej jawnej kpinie z klienta.
Powinni zwrócić pieniądze i naprawić porządnie w ramach darmowej poprawki.
A maszynę powinni po naprawie oddać klientowi czyściutką, bo po to się ją oddaje do serwisu! I jeszcze powinni na samą usługę dać gwarancję przynajmniej na miesiąc.

Dla lepszego efektu możesz ich zapytać, czy słyszeli o czymś takim, jak Internet i jaką ma moc działania?:)

Zbych

--- Ostatnio edytowane 2013-07-03 22:53:38 przez Zibiasz ---
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
maszyna była cała ze smaru <obudowa> pech chciał że dostałam udaru słonecznego i było mi słabo więc do pudełka zajrzałam dopiero w domu... Nie wiem co stoi nad serwisami niestety... na następna naprawę mnie nie stać... Maszyny się boje dotykać bo prawie wbiłam igle w oko kiedy igła trafiła w stopkę... chwała bogu że się omskło o centymetr i wbiło się w brew...

--- Ostatnio edytowane 2013-07-03 22:57:39 przez Iskierka ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Jeśli mają opiekę autoryzacyjną wytwórcy - to z wytwórcą trzeba się kontaktować. I naprawią z przeprosinami, albo stracą autoryzację.
Jeśli nie są z nikim związani umowami to można przez jakąś inspekcję handlową, no nie wiem... Trzeba pogmerać w necie, kto nad nimi jest...

Zbych
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
do urzedu ochrony konsumentow i inspekcji handlowej
ale najpierw wroc do nich z reklamacja,bo kazdy ma do tego prawo
postrasz ich,ze pojdziesz tam ze skarga,powinni zareagowac
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Zrobiłam zdjęcia i jutro przed pracą jadę reklamować. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
pokazałam zdjęcia, zagroziłam sądem musiałam się wykłócać o potwierdzenie odbioru maszyny <wziął że naprawi potwierdzenia dać nie chciał... ale dostałam w końcu i jutro maszynę mam odebrać
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To wkurzające, gdy człowiek płaci i jeszcze potem musi się wykłócać o swoje.

Moja maszyna nigdy w serwisie nie była, a myślę, że zwykły przegląd by jej się przydał i ewentualnie rozkręcenie i przeczyszczenie. Takie spa.
Boję się jednak tego, że dostanę ją z powrotem w gorszym stanie i zacznie się psuć.
Trochę chore, ale tak jest.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
O widzisz! Jak obsobaczyć, to działa na buraków!:nerwus:
Pewnie otaksował krótko "ee, kobitka, to się nie będzie pultała, bo się nie zna..."
Mojej przyjaciółce w podobny sposób załatwili auto u blacharza. I też trzeba było reklamować. Odwalili podobną manianę i po małym klepanku auto kwalifikowało się do remontu blachy...
Mnie się zawsze jeży sierść na grzbiecie, kiedy się spotykam z takim zachowaniem serwisów.:wnerw:

Zbych
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
to sie powinno nazywac
SPEC-PAPROCH

3 strony: 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.