Wersja do druku

294 strony: « < 92 93 94 95 96 97 98 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam! :)
Planuję zakup maszyny do szycia i chciałabym prosić o radę. Przede wszystkim zależy mi na solidnym, uniwersalnym sprzęcie. Najbardziej przypadła mi do gustu Elna 320ex. Jakie są Wasze opinie na jej temat? Czy to dobra maszyna i przyjemnie się z nią pracuje? Czy nie ma problemu z dokupowaniem do tego modelu dodatkowych części? Może są lepsze maszyny w tym przedziale cenowym?
Czy ktoś wie może, gdzie są produkowane Elny?
Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Czy ktoś wie może, gdzie są produkowane Elny?
Pozdrawiam!
Maszyny Elna są produkowane w fabryce Janome na Tajwanie
Model 320eX to dobra maszyna ma wszystkie podstawowe ściegi półautomat do dziurek no i chwytacz rotacyjny może sie ktoś wypowie kto ją użytkuje
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wydaje mi się, że jest to prawie taka sama maszyna jak Janome 521. A te są (przynajmniej tutaj w UK) bardzo polecane i użytkownicy wypowiadają się na ich temat 100% pozytywnie :)
Z tego co wiem, Elna i Janome mają kilka modeli 'ściąganych' od siebie ale są to bardzo dobre maszyny :)

Wystarczy zapytać Aire o jej 'osiołka' :)

Jeśli taka sama konstrukcja jest w Elnie (a podejrzewam, że jest skoro to ta sama fabryka) to powinnaś być zadowolona :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam wszystkich forumowiczow!
Chcialam z tego miejsca podziekowac Pani Ani (czeremcha) za jej jedna z pierwszych wypowiedzi na tym forum.
Od kilku tygodni szperam w internecie i doksztalcam sie gdyz chce kupic maszyne. Poczatkowo interesowalam sie SilverCrestem, tudziez Husqystar 10 lub 20 - zgodnie z poradami jakie uzyskalam na jednym z blogow o szyciu (poradzono mi kupic tania maszyne, a w razie gdy mi sie szycie spodoba pokusic sie o lepszy model). Szylam kiedys, ale byly to raczej tylko przerobki ciuchow, nigdy nie uszylam nic od poczatku. Tak trafilam na forum muratordom.pl "jaka maszyna do szycia" i sie zaczelo... lektura tego forum zajela mi dobre kilka dni, gdyz przy dzidziusiu nie sposob caly dzien siedziec i czytac, na koniec nie wiedzialam juz nic. Wymagania tylko rosly i kwestia, ze tak naprawde nie wiadomo, czy w ogole bede miala czas na realizacje swojego marzenia o szyciu gdzies sie zapomniala. Co tu duzo mowic w koncu znalazlam te moja jedyna wymarzona - bo na koniec zapragnelam sciegow ozdobnych - Brother NV-35, mimo iz na poczatku byly one dla mnie najmniej wazne, a moje wymagania konczyly sie na tym, by maszyna szyla ladnie - nie platala i nie zrywala nici i byla trwala, nie psula sie. Otoz nie zakupilam tej maszyny z jednej prostej przyczyny jaka jest jej cena, niemniej mialam nadzieje, ze jeszcze sie z tym przespie i doczytam, ze jest ona tej ceny warta. Kamien z serca jakim byla mysl o tej wymarzonej dlugo nie spadal. Mialam tez watpliowsci czy elektroniczna czy mechaniczna. W koncu lektura blogu Aire skierowala mnie na to forum i tu ujrzalam tego wspanialego posta, droga Pani Aniu, pozwoli Pani, ze zacytuje fragment :
" I jeszcze jedno - jeśli jesteś początkująca - nie pakuj się w drogą maszynę. Przy odrobinie talentu początkujący potrafi zepsuć nową maszynę. Poza tym - zorientujesz się, czego ci najbardziej potrzeba /czy zachwycisz się szyciem odzieży czy np. raczej patchworkami/ i od tego będzie zależeć, jaka z zaawansowanych maszyn przyda ci się najbardziej. Bo są różne. No i poza tym - nawet, gdy kupisz za jakiś czas drogą maszynę - i tak zostawisz sobie tą "starą", prostą, i przeznaczysz ją do bardziej ryzykownych operacji /zawsze zdarzy się konieczność przyszycia jakichś pasków do plecaka, przeszycia skórzanej torby czy inne takie/. Z pewnością wiele osób to potwierdzi"
Kamien z serca spadl! Bedzie SilverCrest -- najtanszy, a chyba nie taki zly ? Przede wszystkim rzeczywiscie taka "gorsza" maszyna sie przydaje do eksperymentow, bo na elektronicznej paska do plecaka nie odwazylabym sie szyc.
Dziekuje Pani Ani (czeremcha) po tysiackroc i jedno pytanie mam, czy do 400 zl jakas lepsza od SilcerCresta maszyne polecilaby Pani ? wiem, ze pewnie mnostwo jest tu takich pytan, ale prosze mi wierzyc mam juz szczerze dosc studiowania forow roznorakich.
Bede wdzieczna za odpowiedz.
Pozdrawiam
Anka :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
... i jeszcze jedno. Pluje sobie w brode i bije sie w piers dlaczego nie trafilam na to forum od razu? zaoszczedzilabym sobie nerwow i rwania wlosow z glowy, chociaz... byc moze taka droga moich maszynowych dylematow miala byc ? kto wie (?)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Pavel i Martynior, dziękuję za informacje! :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
czy do 400 zl jakas lepsza od SilcerCresta maszyne polecilaby Pani ?
Powiem tak: Silvercresta mam przetestowanego i wiem, na co go stać ;-)

Inne maszyny mogę oceniać tylko według ich funkcji /albo braku jakichś/, zatem czysto teoretycznie. :) W sumie - z maszynami jest chyba tak, jak z samochodami - jeśli ma się samochód jakiejś marki - człowiek się do niego przyzwyczaja. Kiedy przyjdzie się przesiąść do innego - to na początku z reguły nie jest łatwo, bo jest po prostu inaczej. Ma się wyrobione odruchy sięgnięcia do takiego czy innego pokrętła, ba - nawet inne w dotyku tworzywo może denerwować...

Ania

________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Wracam do Was znowu po kolejną poradę. Jakiś czas temu doradziłyście mi zakup pierwszej maszyny do szycia - Silver Crest z Lidla. Jestem b. zadowolona. Okazuje się, że można byłoby jej nie chować do pudełka, gdybym tylko miała w domu więcej miejsca. Moje szycie ogranicza się do "duperelków", ale sprawia mi to wielką frajdę.
A teraz do rzeczy - moja 9-letnia córka bardzo rwie się do szycia. Kilka razy jej pozwoliłam - bawi się ściegami, ale boję się, że jednak na dłuższą metę może to maszynie zaszkodzić :) Co myślicie o maszynie Sew Mini Janome - czytałam pochlebne opinie i wydaje się idealna dla "początkujących małych krawcowych".

Pozdrawiam

Milena Ryszka

--- Ostatnio edytowane 2013-04-12 14:33:29 przez Wisteria ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mileno, ja tu nie rozumiem rachunku ekonomicznego. Nie chcesz dopuścić do ewentualnego uszkodzenia przez Twoją córkę maszyny za 500 zł, a jednocześnie jesteś gotowa kupić jej maszynę za 300 zł. Jeżeli dziewczynka zasmakowała już funcji z Silvera (np. ściegów ozdobnych, obszywania dziurek, ściegów elastycznych), to dlaczego miałaby się ograniczyć do Sew Mini, która nie ma fajnych ściegów?
Avatar użytkownika
Świeżynek
Mileno, ja tu nie rozumiem rachunku ekonomicznego. Nie chcesz dopuścić do ewentualnego uszkodzenia przez Twoją córkę maszyny za 500 zł, a jednocześnie jesteś gotowa kupić jej maszynę za 300 zł. Jeżeli dziewczynka zasmakowała już funcji z Silvera (np. ściegów ozdobnych, obszywania dziurek, ściegów elastycznych), to dlaczego miałaby się ograniczyć do Sew Mini, która nie ma fajnych ściegów?
Czeremcho, za Silvera dałam 325zł, Sew Mini znalazłam za 243zł - 100 różnicy; nie są to jakieś wielkie pieniądze za maszynę, a myślę, że dziecku w zupełności wystarczy na razie 10 ściegów. Poza tym chciałabym, żeby nie zatrzymała się na etapie zabawy ściegami, lecz spróbowała za jakiś czas uszyć jakąś prostą rzecz. Tak naprawdę będziemy się uczyć razem :) Nie zamierzam kupować dla siebie droższej maszyny, więc z racji tego, że jest wyposażona w więcej funkcji niż Mini chciałabym ją jak najdłużej zachować w dobrej kondycji. Poza tym, myślę, że ma to swój urok, kiedy razem spędzamy czas na szyciu - z jedną maszyną jest to niemożliwe.
Pozdrawiam i dzięki za uwagi.

Milena

294 strony: « < 92 93 94 95 96 97 98 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.