294 strony: « < 269 270 271 272 273 274 275 > »
Administrator
![]() |
|
Jest wolna. Na początku będziesz zadowolona ale jak ją opanujesz to będzie Ci brakowało MOCY ![]() ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
W lidlu były wyprzedaże i można było [u nas w Rybniku] kupić siler cresta za rozsądną cenę
![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
To ja jeszcze dodam coś od siebie. Maszyna nie ma światełka, więc zaczyna się kombinowanie z doświetleniem, a prześwit mały więc kombinujemy bardzo mocno i bardzo długo zanim coś zobaczymy. Maszyna jest rzeczywiście dość wolna, ale ma praktycznie zerową regulację tej małej prędkości. Naciskasz pedał-szyje, puszczasz-przestaje szyć, cały czas z tą samą prędkością. Nie da się wymienić w niej stopki, ma tylko jedną zamontowaną fabrycznie. Maszyna jest bardzo leciutka i skakała po stole jak pchełka.
Kupiłam ją mojej pięcioletniej córce, coś tam na niej szyła, ale zdecydowanie łatwiej jej manewrować moją "dorosłą" maszyną. Ustawienie dobrego ściegu graniczyło z cudem, a szyła tylko te tkaniny, które jej się podobały(jedna warstwa dzinsu była spoko, 3 warstwy cieniutkiej bawełny już nie) Po miesiącu użytkowania i 2 wizytach w serwisie(igielnica się przestawiała) maszyna została odesłana do sprzedawcy jako niezgodna z opisem, gdyż nie szyła jak "pełnowartościowa maszyna". Reklamacja został uznana, więc chyba coś w tym było. Susanno czy miałaś do czynienia z tą maszyną na żywo? Jestem bardzo ciekawa, czy to mi się trafił felerny egzemplarz, czy te maszyny po prostu takie są i to ja miałam za duże wymagania np co do jakości ściegu. ________________________________________________________
|
|
Świeżynek
![]() |
|
Dzięki za opinie! Jeżeli naprawdę nie da rady nią zszyć kilku warstw bawełny, to faktycznie lipa :/ Ten brak prędkości aż tak bardzo by mi nie przeszkadzał pewnie, ale wolałabym nie klnąć przy szyciu
![]() ![]() ![]() (na upartego mam jakiegoś łucznika z 1965 r, zepsutego poniekąd, ale wolę się do niego nie zbliżać... ![]() |
|
Świeżynek
![]() |
|
Witajcie.
Już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna maszyny dla siebie, czyli osoby kompletnie początkującej - bezpośrednio do czynienia z maszyną miałam tylko raz w życiu u koleżanki, która wszystko mi pokazała, a ja już w pierwszej minucie przesuwania materiału splątałam nić, a w drugiej złamałam igłę ![]() Ze względu na moje, jak się okazało, dwie lewe ręce, nie chcę inwestować w drogi sprzęt. Szukałam, czytałam i im więcej informacji próbowałam ogarnąć, tym większy mam teraz mętlik w głowie ;/ Jeszcze do wczoraj byłam zdecydowana na Janome Sew Mini, poczytałam o niej więcej i chyba już nie jestem taka pewna... Może najpierw napiszę, do czego mi maszyna potrzebna i może na tej podstawie mi coś doradzicie. Zatem chciałabym móc uszyć sobie jakiś czaprak, sakwy do niego, może jakiś kantar, ogólnie coś dla konia ![]() Przy moich zdolnościach i braku wyczucia w stopie (nie mam prawa jazdy :P) wolałabym, by maszyna miała manualną regulację prędkości ![]() ![]() ![]() Maszyna, której używa wspomniana na początku koleżanka, to Tesco EJ09. Używa jej od kilku lat, jak napisała - rzadko, ale intensywnie. Niejeden czaprak już na niej uszyła i jeszcze nie miała awarii. Jak zatem widać, nie zawsze sprzęt musi być markowy, by spełniać oczekiwania. Zachwalacie Silvercrest i nad nią też się zastanawiam teraz, ale może potraficie jeszcze coś doradzić. Nie mam jakoś specjalnie ograniczonych funduszy, więc może być coś droższego, ale nie bardzo drogiego, bo nie wiem, czy nie stracę zapału, a maszyna ostatecznie wyląduje w szafie. Z góry dziękuję za odpowiedzi ![]() |
|
Świeżynek
![]() |
|
Kumpela ma silwercresta z lidla i wychwala pod niebiosa. Ja mam też z lidla ale singer tradicion i też jest OK, tylko właściciel mało kumaty, ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni.
|
|
Świeżynek
![]() |
|
A co myślicie o maszynach od Berniny? Koleżanka poleciła mi, ze idealna dla początkujących jest BERNINA SewGo 5. Też jestem na etapie wyboru pierwszej maszyny i chyba na nią się skuszę. Szczególnie przekonuje mnie nawlekacz igły i duże pokrętła. Łatwo będzie się odnaleźć na początek
![]() --- Ostatnio edytowane 2017-04-26 21:33:05 przez alakuchar --- |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
AnkoHH, moja rada to taka, byś kupiła sobie używanego łucznika z lat 80-tych ubiegłego wieku. Na olx jest ich sporo i można wybierać w cenach. To są naprawdę solidne, silne maszyny. Mam łucznika 466 i szyłam też na pożyczonym łuczniku 451. Zauważyłam, że w 466 wyżej podnosi się stopka w związku z tym można pod stopkę włożyć grubszą tkaninę/warstwę. 466 ma ścieg prosty i zygzak, 451 prosty, zygzak, elastyczny i możliwość szycia podwójną igłą.
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
A gdzie jest odpowiedź na zadane wyżej pytanie ?
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Warmijko, wydaje mi się że na pytanie "jaką wybrać" (maszynę) musi sobie odpowiedzieć ta osoba, która nosi się z zamiarem kupna maszyny. Anka_HH napisała że m.in. planuje szycie różnych rzeczy dla konika. Przecież nie uszyje tranzelki z bawełnianej tasiemki, musi być coś solidniejszego, sztywniejszego. Zresztą napisała, że będzie miała do przeszycia dość grube warstwy. Znam możliwości Łucznika 466 (451 też, ale trochę mniej bo on nie jest mój i do tej pory niewiele na nim szyłam) i uważam że te Łuczniki poradzą sobie, dlatego doradziłam Ance_HH starego Łucznika. No i jeszcze napisała że co prawda fundusze Jej nie ograniczają ale na początek wolałaby coś niedrogiego, a takiego łucznika na olx można znaleźć za ok.150 zł, dodając ok.100 zł na przegląd i konserwację wyjdzie 250-300 zł. Chyba to nie jest drogo? No to w takim razie moja odpowiedź "na zadane wyżej pytanie" jest taka: mając do wyboru Sew Mini i Łucznika 466 - do takiego szycia jakie planuje Anka_HH wybrałabym Łucznika. Uprząż szyje się również ze skóry - możliwe że do tego ktoś doradzi Ance maszynę prawie przemysłową, kaletniczą?
|
294 strony: « < 269 270 271 272 273 274 275 > »
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.