Wersja do druku

14 stron: « < 8 9 10 11 12 13 14 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie pamiętam, czy czytałam ten wątek, ale byłam wystraszona szyciem jedwabnej bluzki, a poszło całkiem nieźle i prasować się dało. Igła 60 i nici jedwabne, poza tym zwyczajnie.
A jakie dokładnie nici jedwabne i gdzie kupiłaś? Bo ja znalazłam tylko takie do hafciarek (nie próbowałam, bo są chyba za cienkie do stębnówki :-S ) i do haftu ręcznego (te z kolei za grube... :rotfl: ).
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A ja z kolei czytałam, że nici do haftu poleca się do szycia bardzo cienkich tkanin, niekoniecznie jedwabnych. Zwłaszcza takich, w których szwy się marszczą. I jest to logiczne, bo nici do hafciarki są bardzo śliskie i nie powinny stawiać oporów przy szyciu.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Może je wypróbuję, :) bałam się, że stębnówka je zerwie/ nie będzie ich łapać, czy coś... Do tej pory za to używałam tych jedwabnych nici do obszywania (ręcznego) apaszek.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W zwykłej pasmanterii kupiłam nici jedwabne, za jakieś 3-4 zł małą szpulka.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W zwykłej pasmanterii kupiłam nici jedwabne, za jakieś 3-4 zł małą szpulka.
A to był naturalny jedwab? Bo powszechnie w pasmanteriach każde błyszczące nici nazywane się "jedwab", a to 100% poliester, jak tu http://allegro.pl/nici-jedwab-130x2-100m-najtaniej-do-jedwabiu-i3977101295.html
Moje hafciarskie za małą szpulkę ok 10-11 zł zapłaciłam. Guttermana jedwabne kosztują 14zł :-S
Avatar użytkownika
Świeżynek
Przeczytałam cały wątek, ale nigdzie nie znalazłam wzmianki o szyciu i praniu/czyszczeniu szantungu. Za to znalazłam informację o tym, że do jedwabiu należy używać specjalnej flizeliny.
Czy jeśli chcę uszyć kopertówkę lub inną torebkę z surówki, to też musi to być specjalna flizelina, czy może to być zwykły sztywnik? Kupiłam ostatnio wkład tkany z klejem i teraz się zastanawiam, szkoda byłoby mi zmarnować takie piękne i drogie jedwabie.

Co do prania/czyszczenia szantungu, w sklepie powiedziano mi, że należy czyścić wyłącznie chemicznie. Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła testu na skrawku i rzeczywiście, z pięknego materiału robi się szmatka. I to przy delikatnym praniu ręcznym.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Musisz po prostu zrobić próbkę, jak dany sztywnik /a konkretnie - klej/ zachowa się w kontakcie z jedwabiem. Czy się przez niego "przecedzi", czy będzie widoczny...

Wszystko zależy i od gatunku jedwabiu, i od rodzaju sztywnika, i od przeznaczenia usztywnianego elementu... Czego innego oczekiwać się będzie od wzmocnionego wkładem mankietu bluzki, a czego innego - od torebki...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W zwykłej pasmanterii kupiłam nici jedwabne, za jakieś 3-4 zł małą szpulka.
A to był naturalny jedwab? Bo powszechnie w pasmanteriach każde błyszczące nici nazywane się "jedwab", a to 100% poliester, jak tu http://allegro.pl/nici-jedwab-130x2-100m-najtaniej-do-jedwabiu-i3977101295.html
Moje hafciarskie za małą szpulkę ok 10-11 zł zapłaciłam. Guttermana jedwabne kosztują 14zł :-S
Może faktycznie są poliestrowe. Sprawdziłam, że nic nie jest na nich napisane. W każdym razie są błyszczące, cienkie i śliskie, ale nie elastyczne (jak te z linka).
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W zwykłej pasmanterii kupiłam nici jedwabne, za jakieś 3-4 zł małą szpulka.
A to był naturalny jedwab? Bo powszechnie w pasmanteriach każde błyszczące nici nazywane się "jedwab", a to 100% poliester, jak tu http://allegro.pl/nici-jedwab-130x2-100m-najtaniej-do-jedwabiu-i3977101295.html
Moje hafciarskie za małą szpulkę ok 10-11 zł zapłaciłam. Guttermana jedwabne kosztują 14zł :-S
Może faktycznie są poliestrowe. Sprawdziłam, że nic nie jest na nich napisane. W każdym razie są błyszczące, cienkie i śliskie, ale nie elastyczne (jak te z linka).
Spróbuj spalić kawałek ;) jak się stopią to PE, jak będzie zapach palonego białka to jedwab.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Co do prania/czyszczenia szantungu, w sklepie powiedziano mi, że należy czyścić wyłącznie chemicznie. Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła testu na skrawku i rzeczywiście, z pięknego materiału robi się szmatka. I to przy delikatnym praniu ręcznym.
To kupiłaś szantung czy surówkę?
Co do torebki, ja bym dała usztywnienie w podszewce ;P

--- Ostatnio edytowane 2014-03-05 11:25:49 przez moonikat ---

14 stron: « < 8 9 10 11 12 13 14 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.