Wersja do druku

22 strony: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
NASA na pewno CIebie nie obserwuje, czy podobne służby :D
Szyj i wklejaj zdjątka, bo fajnie sie na Twoje dzieła patrzy i wzdycha:tak:
Niteczko, obawiam się, że NSA "podsłuchuje" nas wszystkich.

Wojtku, Ty jesteś wysokiej klasy fachowcem i magikiem igły, a gender, co komu do tego;)
To w razie czego, jakbym długo tu nie odwiedzała Was, to wiedzcie, ze ktoś mną się zajął :stres:
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie ma sensu dyskutować na ten temat. My Polacy jesteśmy tacy, że lubimy budzić się z ręką w nocniku.
Bagatelizujemy wszystko co nie idzie w parze z modą.
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Unia Europejska zrobiła sobie u nas taki punkt zbytu na swoje towary, gender ogłupi bardziej Polaków i bedą nam wciskać wszystko
Niteczko, proszę nie próbuj nas ogłupiać. Unia zrobiła z nas kolonię, bo tego chcieliśmy - sami się na to zgodziliśmy. Gender nikogo nie ogłupi, tylko co najwyżej ludzie którzy używają tego słowa nie rozumiejąc jego znaczenia będą próbowali ogłupić owieczki, które dają się prowadzić na rzeź.

Bez obrazy, ale nie można wszystkiego co się usłyszy w kościele, czy w telewizji traktować jako prawdy objawionej i niezmiennej i powtarzać tego bez żadnej refleksji.

Ja nie chciałam Unii, a co do gender to pożyjemy, zobaczymy, ja nie ogłupiam, tylko oświecam :D
Sie nie obrażam :)

________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oby Twoje dziewczynki i moje nie musiały na banana prezerwatywy nakładac, Gosia67 i wiecej takich rodzin jak Twoja, w dzisiejszych czasach rodzice wiekszość czasu spedzają poza domem pracując w tym czasie mają opiekunki i szkołe i tu jest zagrożenie, mało rodzica oznacza furtke na różne ideologie i najlepiej wykożystać do tego oswiate :(
A co zrobisz jak wejdzie program do szkoły? Odgónie? Tego sie obawiam...


ikk, nie gub sie tylko działaj, chociażby zgłębiaj wiedzę żeby sie odnaleść-

--- Ostatnio edytowane 2014-01-10 16:36:53 przez Niteczka82 ---
Wychodzimy poza dyskusję o gender, ale ok. Czy nie sądzisz, że gdyby więcej dziewczynek i chłopców uczyło się w szkole jak zakładać prezerwatywy, to może byłoby mniej niechcianych dzieci rodzonych przez młodocianych rodziców.

I jeszcze, jedno, moi rodzice też pracowali, nie miałam niani i byłam szczęśliwym dzieckiem, ale rodzice ze mną rozmawiali, tłumaczyli mi świat tak jak oni go widzieli i nie oglądali się na szkołę, że mnie wychowa czy innych ludzi. Mnie bardziej przeraża religia w szkole, bo to też jest indoktrynacja i dyskryminacja.

A o moje zagubienie się nie martw. Ja mam bardzo jasne poglądy na życie, swoją wiedzę staram się pogłębiać, tylko dobija mnie rzucanie sloganami, słowami obcego pochodzenia po to żeby "ciemny lud" rzucił się sobie do gardeł, a w między czasie ktoś przepchnie kolejną wspaniałą ustawę, podniesie podatki, czy coś takiego.

Nasi rodzice żyli w innych czasach, teraz rodzice spędzają wiecej czasu poza domem, bo 100zł w tych czasach to jest nic i trzeba wiecej pracowac poza domem. Nie wychodzimy poza dyskusję o gender, bo to jest powiązane.Szkoła taka jak kiedyś juz nie powróci.
A to dla kogoś kto chce pogłębić wiedzę na temat gender:
https://www.youtube.com/watch?v=VQN_MHFsK6E
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
mamamarta własnie tak jest :(
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oby Twoje dziewczynki i moje nie musiały na banana prezerwatywy nakładac, Gosia67 i wiecej takich rodzin jak Twoja, w dzisiejszych czasach rodzice wiekszość czasu spedzają poza domem pracując w tym czasie mają opiekunki i szkołe i tu jest zagrożenie, mało rodzica oznacza furtke na różne ideologie i najlepiej wykożystać do tego oswiate :(
A co zrobisz jak wejdzie program do szkoły? Odgónie? Tego sie obawiam...


ikk, nie gub sie tylko działaj, chociażby zgłębiaj wiedzę żeby sie odnaleść-

--- Ostatnio edytowane 2014-01-10 16:36:53 przez Niteczka82 ---
Wychodzimy poza dyskusję o gender, ale ok. Czy nie sądzisz, że gdyby więcej dziewczynek i chłopców uczyło się w szkole jak zakładać prezerwatywy, to może byłoby mniej niechcianych dzieci rodzonych przez młodocianych rodziców.

I jeszcze, jedno, moi rodzice też pracowali, nie miałam niani i byłam szczęśliwym dzieckiem, ale rodzice ze mną rozmawiali, tłumaczyli mi świat tak jak oni go widzieli i nie oglądali się na szkołę, że mnie wychowa czy innych ludzi. Mnie bardziej przeraża religia w szkole, bo to też jest indoktrynacja i dyskryminacja.

A o moje zagubienie się nie martw. Ja mam bardzo jasne poglądy na życie, swoją wiedzę staram się pogłębiać, tylko dobija mnie rzucanie sloganami, słowami obcego pochodzenia po to żeby "ciemny lud" rzucił się sobie do gardeł, a w między czasie ktoś przepchnie kolejną wspaniałą ustawę, podniesie podatki, czy coś takiego.

Dziwny punkt widzenia. Moja mama nie uczyła mnie nakładania prezerwatywy ani ja swoich dzieci tego nie uczyłam. Pomimo to nie urodziłam niechcianego dziecka w wieku 15 lat ani moja trójka dzieci (21,26,33 lata) nie miały takich problemów. Uświadamianie polega na świadomym podjęciu współżycia z osobą tego godną a nie na technice zapobiegania ciąży.

Sloganami nikt nie rzuca. Martwimy się tylko o nasze dzieci i wnuki. Na pewno są tacy, którym nie zależy na tym czego będą uczyć panie nasze dzieci w przedszkolu i szkole. Jednak są tacy jak ja, Niteczka i inni, którym BARDZO na tym zależy.
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A mnie martwi to, że ludzie boja się o to, czego będą uczyły panie w przedszkolu i szkole - tak jakby oni sami, czyli rodzice, byli tylko od tego, żeby kupić dzieciom najnowszy sprzęt elektroniczny czy inne gadżety. Tylko po to, żeby mieć od dzieci spokój. A oczy na świat dookoła mają dzieciom otwierać "panie".

Coraz częściej słyszy się opinie, że szkoła ma nauczyć przechodzenia przez jezdnię, przedszkole - wiązania butów i czytania, ludzie mają olbrzymie pretensje, że ich dzieci nie potrafią tego czy owego - bo panie w szkole czy przedszkolu tego czy tamtego nie nauczyły.

Spędzajmy więcej czasu z własnymi dziećmi, uczmy ich świata, pokazujmy i tłumaczmy go, przyswójmy sobie, że to MY, RODZICE i DZIADKOWIE jesteśmy od wdrażania dzieciom światopoglądu i pokazywania, jak żyć. Wtedy żadne programy ani plany nie będą nam zagrażały. Nam ani naszym dzieciom i wnukom.

Ale - jeśli popołudniami kombinuje się tylko, jak mieć więcej czasu dla siebie - no to potem można się bać gender czy szwender.

Dobrze "ustawionemu" dziecku żadne przebieranki w głowie nie przewrócą.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Mnie na przykład bardziej niż gender dziwi i martwi, że dziewczynka w czwartej klasie, już po pierwszej komunii, zapisana do Marianek, nie wie co to wierzenia pogańskie i pogaństwo jako takie...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A mnie martwi to, że ludzie boja się o to, czego będą uczyły panie w przedszkolu i szkole - tak jakby oni sami, czyli rodzice, byli tylko od tego, żeby kupić dzieciom najnowszy sprzęt elektroniczny czy inne gadżety. Tylko po to, żeby mieć od dzieci spokój. A oczy na świat dookoła mają dzieciom otwierać "panie".

Coraz częściej słyszy się opinie, że szkoła ma nauczyć przechodzenia przez jezdnię, przedszkole - wiązania butów i czytania, ludzie mają olbrzymie pretensje, że ich dzieci nie potrafią tego czy owego - bo panie w szkole czy przedszkolu tego czy tamtego nie nauczyły.

Spędzajmy więcej czasu z własnymi dziećmi, uczmy ich świata, pokazujmy i tłumaczmy go, przyswójmy sobie, że to MY, RODZICE i DZIADKOWIE jesteśmy od wdrażania dzieciom światopoglądu i pokazywania, jak żyć. Wtedy żadne programy ani plany nie będą nam zagrażały. Nam ani naszym dzieciom i wnukom.

Ale - jeśli popołudniami kombinuje się tylko, jak mieć więcej czasu dla siebie - no to potem można się bać gender czy szwender.

Dobrze "ustawionemu" dziecku żadne przebieranki w głowie nie przewrócą.

Ania
:okok::okok::okok:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
No to i ja swoje trzy grosze dorzucę;
według mnie to rozpaczliwe podrygi Kościoła, aby zdobyć nie tyle wiernych, co uczestniczących w nabożeństwach i dających na tacę.
W ostatnich czasach ludzie odwracają się masowo od Kościoła, ponieważ zauważają, jak chorą jest instytucją.
I doszło do rozdzielenia kwestii wiary od chodzenia do kościółka w niedzielę.

Kłócę się od dzieciństwa z instytucją Kościoła, bo to jest azyl dla leni i pasibrzuchów, a z wiarą ma coraz mniej wspólnego.
Teraz znaleźli sobie nowy sposób, żeby podzielić społeczeństwo i w ten sposób sprawić, aby pod naciskiem opinii społeczności (głownie chodzi o małe miejscowości) przymusić nawet niewierzących do chodzenia na msze.
Cały szum jest według mnie niezdrowy i wręcz głupi. Nie tędy droga.
Nigdy nie szedłem drogą wskazywaną przez Kościół, a jednak wyrosłem na uczciwego i chyba dobrego człowieka. Kiedy popatrzę na większość z tych, którzy latają na sumę i pac! na kolana, i mają pełne gęby miłosierdzia, a nie zawahają się przed zaszkodzeniem innemu tylko dlatego, że nie wierzy w te bałachy - no przepraszam! Uważam siebie za człowieka dużo bardziej miłosiernego...
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

22 strony: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.